Z naszego wojska zostały tylko żałosne resztki, które wegetują, podtrzymując z dnia na dzień podstawowe funkcje życiowe, takie jak kierowanie, zaopatrzenie i ochrona własna - pisze ekspert ds. wojskowych
Bagno a nie wojsko! wielki sukces... gówno za przeproszeniem a nie sukces... tym bałwanom nie można tego przetłumaczyć... wystarczy popatrzeć na te promowanie wojska jakiś rok temu, pamiętacie? te plakaty występy w telewizji reklamy, ciekawe ile na to kasy poszło... a teraz? do szkół zamknęli rekrutację a przyjmują samych "plecaków" tzn synów oficerów, generałów i wszystkich tych których mają dojścia... bynajmniej tak będzie w tym roku... do Wyższej Szkoły Oficerskiej - 55
Niech tą armię rozwalę wp$!#u i zostawią max 5000 żołnierzy (obecnie mamy 106tys) do jakichś misji "pokojowych" typu Irak, żeby nas z NATO nie wywalili za defetyzm. W erze interkontynentalnych rakiet nuklearnych wojsko takie jak armia polska jest nic nie warte.
Jeżeli ktoś nas napadnie to albo pomogą nam sojusznicy (wiem, wiem...) albo w ogóle nie mamy szans, więc po co marnować pieniądze z podatków.
Edit: Patrząc na komentarze użytkowników, którzy sprawiają
Czyżby? Od drugiej wojny światowej, czyli czasu wynalezienia broni nuklearnej, było już parę większych konfliktów. Bywały i konflikty symetryczne, w dodatku na dużą skalę. Z sojusznikami po obu stronach. Sprzęt radziecki i amerykański parę razy się jednak starł.
I co? Arsenał nuklearny nie został ani razu użyty. Na szczęście. W początkowych konfliktach pociski ICBM nie były jeszcze dostępne, ale od czego są bombowce? Jakby Ruscy, czy Amerykanie chcieli, to dostarczyliby głowice nuklearne
Cholera, ale się popisałem z tym 45. Nie ma to jak totalna kompromitacja. o/
Dzięki za znalezienie buga, ale poprawić już nie mogę. Oczywiście miałem na myśli wizytę Schleswiga-Holsteina, która rozpoczęła się w sierpniu 39 roku, a jej prawdziwy cel poznaliśmy na samym początku września tego samego roku.
"podtrzymując z dnia na dzień podstawowe funkcje życiowe, takie jak kierowanie, zaopatrzenie i ochrona własna" - te słowa oddają mniej więcej stań nie tylko polskiej armii ale i stan państwa polskiego od ponad 1000 lat, więc nie ma się co martwić, damy radę:)
Tak, polska armia wegetowała, podtrzymując funkcje życiowe.
Zwłaszcza na przestrzeni tysiąca lat historii naszego kraju, kiedy to na przykład w 1410 przegrała z kretesem słynną bitwę z pewnym zakonem, jak również w banalny sposób została rozgromiona przez Szwedów pod Kircholmem w 1610 roku, nie wspominając już o zwycięstwie tureckich hakerów w 1683 roku pod Wiedniem. Przykłady można mnożyć.
Historia polskiego oręża jest zaiste żałosna, polskie "wojska", gdzie się nie biły, tam zawsze
I niewiele brakowało, a w latach 40 mielibyśmy całkiem silną armię - gdy wybuchła II wojna światowa byliśmy akurat w trakcie ogromnej modernizacji. Nie mieliśmy oczywiście dorównać mocarstwom, ale jak na 20letni, średni kraj siła byłaby dosyć konkretna i gdyby Hitler kilka lat zaczekał to by przez nas tak lekko nie przeszedł.
I Bogu dzięki! Jeden strzał z czołgu kosztuje pewnie tyle co wykarmienie głodnych dzieci w szkole przez miesiąc. Precz z zabijaniem dla władzy i pieniędzy, precz z wojskiem.
Komentarze (140)
najlepsze
* armata gładkolufowa 125 mm różnych wersji:
o 2A26-M2 (D-81; montowana w T-72) kalibru 125 mm na pociski odłamkowo-burzące, kumulacyjne, podkalibrowe
o 2A46 (D-81T; montowana w T-72A i jego eksportowych wersjach)
o 2A46M (D-81TM; T-72B, czyli T-72M1M1, i jego eksportowe wersje np. T-72B1, wersja "uboga"), mogąca dodatkowo wystrzeliwać czołgowe ppk
Uzbrojenie dodatkowe
* sprzężony z armatą karabin maszynowy PKT kalibru 7,62 mm
* przeciwlotniczy karabin maszynowy (wkm) NSW kalibru 12,7
WSOWL Wrocław - przyjęto 120 osób
WSOSP Dęblin - 12 miesięczny kurs - przyjęto ponad 80 osób
20 miesięczny kurs - przyjęto 60 osób, w tym 45 osób na pilotaż.
W przyszłym roku będzie za to źle - w WSOWL nie będzie naboru w ogóle...
I wcale nie trzeba mieć ojca generała. Niżej podpisany
Jeżeli ktoś nas napadnie to albo pomogą nam sojusznicy (wiem, wiem...) albo w ogóle nie mamy szans, więc po co marnować pieniądze z podatków.
Edit: Patrząc na komentarze użytkowników, którzy sprawiają
I co? Arsenał nuklearny nie został ani razu użyty. Na szczęście. W początkowych konfliktach pociski ICBM nie były jeszcze dostępne, ale od czego są bombowce? Jakby Ruscy, czy Amerykanie chcieli, to dostarczyliby głowice nuklearne
Cholera, ale się popisałem z tym 45. Nie ma to jak totalna kompromitacja. o/
Dzięki za znalezienie buga, ale poprawić już nie mogę. Oczywiście miałem na myśli wizytę Schleswiga-Holsteina, która rozpoczęła się w sierpniu 39 roku, a jej prawdziwy cel poznaliśmy na samym początku września tego samego roku.
Zwłaszcza na przestrzeni tysiąca lat historii naszego kraju, kiedy to na przykład w 1410 przegrała z kretesem słynną bitwę z pewnym zakonem, jak również w banalny sposób została rozgromiona przez Szwedów pod Kircholmem w 1610 roku, nie wspominając już o zwycięstwie tureckich hakerów w 1683 roku pod Wiedniem. Przykłady można mnożyć.
Historia polskiego oręża jest zaiste żałosna, polskie "wojska", gdzie się nie biły, tam zawsze