Ratował życie 2-letniego dziecka. "Został znokautowany przez ojca"
Dostał wezwanie do 2-letniego dziecka. W trakcie interwencji został... pobity do nieprzytomności przez ojca. Mimo potężnego ciosu w twarz, ocknął się i dalej pomagał dziecku. Teraz sam leży w szpitalu.
n.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- 18
Komentarze (18)
najlepsze
A że go uderzył - do pierdla GNOJA!
I bez dyskusji!
Syn 1,5 roku miał gorączkę. Miedzy 37 a 38, prawdopodobnie od zębów. Wzięliśmy go noc do siebie do łóżka żeby go mieć pod kontrolą w nocy. Gdy się obudziłem syn miał drgawki gorączkowe. Wyglądało to jak napad padaczkowy, telepało go po całym łóżku, oczy
Coś chyba trzeba mieć jednak z głową żeby w stresie uszkadzać innych ludzi. Co jakby się czegoś przeraził w kościele? Też będzie emerytki naparzał? (hehe no tu już poleciałem :))
Oczywiście, że możliwe jest także, że ratownik