Witam i pozdrawiam wszystkich wykopków. Siedzę już tu chwilę (nie sugerujcie się datą dołączenia) nigdy o nic nie prosiłem, ale zrobiła się gruba sprawa i potrzebuję pomocy. W dniu wczorajszym będąc z córką na spacerze okolice Niwka/Radłów woj. małopolskie jakiś palant zapierniczał ze 150/h i potrącił mi psa który niestety zdechł. Gościu uciekł z miejsca zdarzenia, policja jest bezradna bo zdążyłem tylko zapamiętać że była to srebrna vectra c z przyciemnianymi szybami z tyłu rejestracja KTA...., młody koleś za kierownicą jakieś 20, 20 parę lat. Liczę na to że Wykop i tym razem nie zawiedzie, ja się już pogodziłem ze stratą czworonoga, ale ciężko mi to wytłumaczyć 10-cio letniej córce... Chcę żeby sprawiedliwości stało się za dość. Z góry dziękuję za jakąkolwiek informację.
Komentarze (360)
najlepsze
Moja młodsza miała ostatnio wypadek(jako pasażer), dziecko wybiegło im przed samochód – dopiero
Komentarz usunięty przez moderatora
Teraz doczytałem, że to była nieutwardzona droga boczna. Czy pies szedł na smyczy? 150 km/h polną drogą?
Komentarz usunięty przez moderatora
1) piszesz na początku , że ktoś jechał 150 km/h .... jak to zmierzyłeś????
2) skoro jechał 150 km/h jakim cudem udało ci się go zobaczyć, że wiesz że on ma około 20 lat????? 150km/h to jest taka prędkość, że nie idzie zobaczyć czy to kobieta czy mężczyzna kieruje, a Ty piszesz że ma około 20 lat ....
3) później piszesz, że wyjechał z za zakrętu ....