Dyrektorka mści się za skargę na modlitwę na matematyce
Wobec jednego z uczniów złożyliśmy wniosek do sądu o wgląd w sytuację rodzinną - mówi dyrektorka. Od ojca, który poskarżył się na modlitwę, wiemy, że chodzi o jego syna.
G.....M z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 246
Komentarze (246)
najlepsze
- "Jakaś patologiczna i nietolerancyjna rodzina mu wpaja takie wartości, bla bla bla"
O ile chciałbyś się założyć?
Nie ma prawa wymagać modlitwy do lekcjach matematyki. Prawo donoszenia ma, ale pokazuje, jak bardzo to mierna i zawistna osoba.
Wasz Bóg jest ateistą.
Wierzycie w ateistę.
Możecie sobie tłumaczyć, że to nie możliwe, bo to on jest Bogiem i nie ma nic ponadto. Powiecie, Bóg nawet nie musi zastanawiać się nad tym, czy istnieje jakaś siła wyższa od niego samego. Jeśli chcemy Boga, który jest czymś pierwotnym i ostatecznym jednocześnie, musimy uwierzyć, że tak jest i kropka.
To jednak mało
@Durb: ateiści w kwestii wiary nie myślą. Po prostu mają to w dupie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie, ciąg dalszy ataku katolicyzmu.
Aha... tak, masz rację.
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_atheists_in_science_and_technology
http://en.wikipedia.org/wiki/Lists_of_atheists
Dzieciak terroryzował szkołę i ojczulek znalazł pretekst, żeby zainteresować media.
To tak jak Murzyn okradnie sklep i się skarży "strzelajo do mnie, bo mam czarno skóre".
@komandor: A informację masz z...?