Najbogatsi Niemcy wzywają rząd do podniesienia podatków dla najbogatszych
Grupa najbogatszych Niemców podpisała petycję do rządu kanclerz Merkel, aby podniósł podatki dla najbogatszych o 5%. Pozwoliłoby to władzy zebrać dodatkowe 100 mld euro w dwa lata, które wydano by na edukację, ekologię i "sprawiedliwość społeczną". Uzasadnienie? "Mamy więcej pieniędzy niż potrzebujemy". Czyta się w .PL jak political fiction.
okulista z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
Nie mogą sami zafundować szkoły, boiska, szpitala czy remontu kamienicy? Musi to ktoś rozdzielać (pobierając za to słone frycowe)?
Tego typu apele pokazują tylko jak bardzo cofają się w rozwoju nasze "elity".
Niemieccy bogaci myślą pewnie - specjalista od inwestycji w wielkoskalową infrastrukturę wie lepiej co zrobić z tymi pieniędzmi. I patrząc na niemiecką infrastrukturę widać że tam der Beamte wie lepiej.
Co bogaty za swoje pieniądze może zrobić? Szkołę odnowić? Szpitalowi oddział ufundować? Nic istotnego. Państwo może wprowadzać zmiany na wielką skalę.
jedynie to co oferuje UE jako dotacje jest sensownie wykorzystywane bo musimy spelnic jakiestam wymagania bo jak nie to nie dostaniemy ani europensa
Po pierwsze, kilka osób może założyć fundację, która będzie w stanie równie dobrze, a nawet lepiej realizować te tak zwane "wielkie projekty".
Po drugie, pojedynczy człowiek może dostrzec problem nie widziany przez urzędników, np pomóc jakimś dzieciom z konkretnej dzielnicy rozwijać się artystycznie.
Nowak jest bogaty, Kowalski biedny.
Nowak założył firmę i zarabia dużo sprzedając kangury po 5000zł. Dorobił się wielkiego majątku. Kowalski zarabia mało, ale dorobił się własnego kangura i kupił go za 5000zł. Państwo w imię "sprawiedliwości społecznej" podnosi podatek Nowakowi i za każdego sprzedanego kangura każe Nowakowi płacić 1000zł podatku.
Co
normalnie byłoby tak, że 100 czy 1000 wrażliwych bardziej tworzy fundacje czy inne stowarzyszenie jego czlonkowie składają się po ile chcą czy mogą i to co się uzbiera zostanie wydane na stypendia czy ogólnie na filantropie i co komu do tego - ale widać u Niemca Befehl is befehl i bez tego nawet filantropem być nie można
ALBO (co wg mnie jest sensowniejszym wytłumaczeniem)
jest to inwestycja
Stadium 1.: Przedsiębiorczy choć biedny dziadek ciężko pracuje zdobywając fortunę.
Stadium 2.: Ojciec pamięta czasy kiedy w domu się nie przelewało, od dziadka nauczył się jak zarządzać fortuną, ale już jej nie pomnaża, bo talent nie jest dziedziczny.
Stadium