Piechociński chce zakazu przeprowadzania sondaży na miesiąc przed wyborami
Kandydat betonowego PSL jest traktowany jak inni niszowi kandydaci ze względu na niskie sondażowe poparcie, więc Piechociński zaczyna dostrzegać patologie przedwyborcze. „Ludzie postępują rozsądnie dopiero wówczas, gdy wszystkie inne możliwości zawiodą”.
mddx z- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
A podkręcone wyniki wyborów nawet bardziej.
Może nie chodzi o szlachetne pobudki, tylko o to by nie skonfrontować wyników wyborów z ostatnimi sondażami? Tak tylko przypomnę że nie tak dawne wybory były co najmniej totalną kompromitacją, a największym zdziwieniem był wynik PSL... A teraz od PSL wychodzi ta propozycja. Hmm, ciekawe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak sondaże na pewno wpływają na część ludzi, jednak myli się każdy kto sądzi, że z 5% komuś bez sondaży skoczy do choćby 15%, nie oszukujmy się.
Co do Twojego "zamknięcia" to są "Twoje" wyobrażenia jak by mogło być, nic więcej... niestety to zaklinanie rzeczywistości,
@mddx: Ciężko to przewidzieć. Z drugiej strony osoby, które teraz nie głosują, 'bo i tak nie ma szans' może zmienią zdanie, jak zobaczą KORWiNa z 8%. A bez tego nie zagłosują na niego w ogóle, bo jak wcześniej go nie było w sejmie, to teraz też nie wejdzie.
Popieram tą inicjatywę w 100%
Zamiast likwidacji sondaży dobrym rozwiązaniem byłaby obowiązkowa debata wszystkich kandydatów. Każdy z kandydatów dostaje to samo pytanie, minuta na odpowiedź, transmisja na żywo na całą Polskę na wszystkich najbardziej popularnych kanałach, bez faworyzowania i zdradzania pytań przed emisją.
Takie uproszczone "1 z 10" gdzie
ale się rozpisałeś:) a propos sondaży to myślę że tyle powinno wystarczyć https://www.youtube.com/watch?v=1GSzCBv1-qA
jak masz inne zdanie to dobrze, jeżeli to jest twoje zdanie a nie wpojone, nie szukałem nic o metodologiach, takie badania są bardzo proste do sfałszowania bo nikt nie jest w stanie sprawdzić tego, kto kogo pytał i gdzie, ludzie nie mają czasu na politykę, często słyszy się "a co to zmieni", albo "a jaki my mamy wpływ
@sir-greg: ehh... musiał bym się za dużo rozpisać, więc powiem krótko, takie "argumenty" to nie do mnie, słaby argument, o co innego w tym chodzi, inne środowisko, inna "presja" itd. za dużo by pisać, czuję, że też czujesz pewną różnicę, tylko myślisz, że trafiłeś na frajera ;) a poważniej, przecież nie ma sporu, że część ludzi kieruje się sondażami,
Jednak u nas mogłyby wystąpić wątpliwości Konstytucyjne.
Komentarz usunięty przez moderatora