Coś pięknego ... Kapitalizm, jedzonko na streecie , idealnie... U nas w realnym socjaliźmie, widok niemożliwy. Już by go 10 razy zawinęli za BHP, kasy fiskalne itp. itd. No ale w końcu my, to taka druga Białoruś, chociaż te tępe lemingi myślą, że żyją na zielonej wysepce co im rządy oszustów z kłamcą tuskiem na czele zafundowały..
@Kajoj: Jak ktoś jest zaangażowany politycznie to wszystko komentuje w politycznym duchu. Dlatego wciskają, bo nie mogą się uwolnić od polityki. Zradykalizowani politycznie( ͡°͜ʖ͡°) Nic tu nie poradzisz. Ja patrzę na jajko i widzę jajko, a ktoś zaraz unijne dopłaty do ferm niosek, biurokrację, niezdrową dla kur hodowle. Się dzieje w głowie.haha
Byłem w Chinach 6 tygodni, na początku jadlem jedzenie tylko z restauracji żeby mieć pewność, że jest zrobione higieniczne. Ale ilez można jeść w dodatku było o wiele droższe, o wiele drozsze tzn, za 5zl dostawałem ogromny talerz ryżu i kurczaka w sosie. Kiedyś jednak przełamałem się w spróbowałem jedzenia z ulicy, moim pierwszym strzalem byl właśnie taki naleśnik. Zrobiony przez podobnego Chińczyka na podobnie brudnych płytach. Kiedy spróbowałem... już do końca
@kawior102: i wbrew pozorom - to w restauracji nie mogłem sprawdzić, czy jest higienicznie, bo pewnie nikt Cię nie wpuszczał na zaplecze, więc nie wiesz, co tak naprawdę jadłeś. A tu widzisz wszystko.
@panpromo09: @leobenos: Mi się wydaje, że miasto po prostu działa jak mafia i chroni swój interes. Jaki interes? Otóż po nacjonalizacji po II WŚ większość lokali na parterach należy do miasta. Lokale te są wynajmowane m.in. na różne bary, restauracje, kebaby, burgery etc. z czego miasto czerpie zyski (i to dosyć spore). Pozwalając na sprzedaż uliczną, pozwalają na konkurencję z tymi barami i tym samym obniżają atrakcyjność tych lokali. W
nie miał rękawiczek, stroju na włosy, sterylnych warunków ani ksiązeczki zdrowia, Sanepid, US i inne #!$%@? nakładają na niego 73654876435435745 juanów kary i #!$%@?ą mu cały sprzęt.
I taki gorący naleśnik (nie ma co pysznie wygląda) prosto do plastikowej torebeczki, ymmm pycha. ( ͡°͜ʖ͡°) Swoją droga teraz wszystko się pakuje w plastik, gdzie się podziały papierowe szare torebki?
@grzylen: Nigdzie się nie podziały. Cały czas są w użyciu ale dla przykładu dlaczego wolą foliowe: takie 锅贴 guotie (smażone pierogi) są pakowane do szarych/brązowych torebek i jak nie zjesz od razu to później jesz pieroga z mięsem i papierem bo torebka się przykleiła :D
W Azji standardy BHP sa nizsze. Wszystko sie zreszta albo kisi, albo smazy na goracym oleju/gotuje, wiec wiekszosc zarazkow i tak sie wytruje. Ale na poczatku mieszkania w Azji, gdy wchodzilo sie do knajpy a tam sciany czarne od brudu i grzybu, to ciezko bylo sie przemoc ;p
No i oczywiscie w tle typowy dialog majacy dwac "twarz" obcokrajowcowi. - czy ma byc na ostro? - (obcokrajowiec odpowiada) Tak, troszke - Och
@Coolek: a potem: "on umie mówić po chińsku!" ;D typowe... Ale spotykałem się też z zupełnie odwrotnymi reakcjami, niestety. Chińczycy, tak jak lubią dawać twarz, tak też lubią poczuć się od kogoś lepsi. Są też śmieszne sytuacje, gdzie wychodzą kompleksy np. jedna Chinka mi powiedziała, że ona umie mówić w 4 językach, zapytałem ją w jakich, ona zawstydziła się i powiedziała, że nikt nigdy jej o to nie pytał i wymieniła:
Komentarze (87)
najlepsze
@Kajoj: Jak ktoś jest zaangażowany politycznie to wszystko komentuje w politycznym duchu. Dlatego wciskają, bo nie mogą się uwolnić od polityki. Zradykalizowani politycznie( ͡° ͜ʖ ͡°) Nic tu nie poradzisz. Ja patrzę na jajko i widzę jajko, a ktoś zaraz unijne dopłaty do ferm niosek, biurokrację, niezdrową dla kur hodowle. Się dzieje w głowie.haha
Kiedyś jednak przełamałem się w spróbowałem jedzenia z ulicy, moim pierwszym strzalem byl właśnie taki naleśnik. Zrobiony przez podobnego Chińczyka na podobnie brudnych płytach. Kiedy spróbowałem... już do końca
Swoją droga teraz wszystko się pakuje w plastik, gdzie się podziały papierowe szare torebki?
No i oczywiscie w tle typowy dialog majacy dwac "twarz" obcokrajowcowi.
- czy ma byc na ostro?
- (obcokrajowiec odpowiada) Tak, troszke
- Och
Ale spotykałem się też z zupełnie odwrotnymi reakcjami, niestety. Chińczycy, tak jak lubią dawać twarz, tak też lubią poczuć się od kogoś lepsi. Są też śmieszne sytuacje, gdzie wychodzą kompleksy np. jedna Chinka mi powiedziała, że ona umie mówić w 4 językach, zapytałem ją w jakich, ona zawstydziła się i powiedziała, że nikt nigdy jej o to nie pytał i wymieniła: