Wojna niszczy nie tylko ciała...
...czyli szokujący film pokazujący żołnierzy uczestniczących w bitwie pod Verdun w 1916 roku. W powiązanych więcej o "shell shock".
h.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
...czyli szokujący film pokazujący żołnierzy uczestniczących w bitwie pod Verdun w 1916 roku. W powiązanych więcej o "shell shock".
h.....k z
Komentarze (69)
najlepsze
To drżenie, które widzicie na wideo, to nie jest skutek choroby, tylko efekt "leczenia" psychiatrycznego lub ewentualnie jakieś uszkodzenia neurologiczne. Tzw. shell shock, czyli po polsku "Zespół zaburzeń wywołanych stresem wojennym", ma zupełnie inne objawy, niż takie drżenie - a tymi "objawami" jest zmiana osobowości na taką jakby mającą w pamięci wryte te wydarzenia, które się przeżyło, występują problemy w asymilacji w społeczeństwie, stres, problemy rodzinne, nadużywanie alkoholu, zamyślenie i przypominanie sobie traumy, którą się przeżyło.
Nie ma żadnych dowodów, że jest to prawdziwa choroba ciała, mózgu/nieprawidłowość mózgu/nierównowaga chemiczna w mózgu/problem neurologiczny, natomiast wydaje się to naturalne, że jest to NORMALNA reakcja na przeżytą traumę, a "lekiem" na to jest czas i poczucie bezpieczeństwa, bo czas leczy rany emocjonalne.
Jeśli
Najprawdopodobniej to drżenie (jak epilepsja), które widzimy na wideo jest spowodowane "leczeniem" wstrząsami insulinowymi. (Nie jest to nawet oficjalny obiaw tzw. "shell shock")
Jeszcze raz link do wideo o tym: http://www.youtube.com/watch?v=I0F8iMZbKJQ#t=0m30s
I
Mnie haloperidol podawano, więc wiem jak działa: Wykrzywia mięśnie ciała, co powoduje dziwne ruchy, gdy się chce wykonać jakąś czynność - np. iść lub coś powiedzieć. Gdy np. chce się coś powiedzieć, to twarz i język się wykrzywiają i zamiast powiedzieć normalnie, to wydajesz jakieś nienormalne odgłosy starając się powiedzieć coś. Z chodzeniem jest podobnie. Dlatego wspomnialem o haloperidolu, mając na uwadze taki chaotyczny chód. Natomiast czy powoduje drżenie
To ma jakąś polską nazwę?
co za ludzie ;/
Nie dla dzieci neo/onetu.
http://www.youtube.com/watch?v=X1XJYj-sqPc
Pierwsza wojna światowa, angielska piechota czeka w okopie na rozkaz do ataku. Gdy ten nadchodzi i rozpoczyna się szturm, Niemcy w odpowiedzi uruchamiają huraganowy ogień artyleryjski. Jeden z angielskich szeregowców przestraszył się, rzucił karabin i zaczął uciekać.
Biegnie, biegnie, aż nagle wpadł na oficera, a ten do niego:
-
Bardziej niż "Na Zachodzie bez zmian" podobał mi się "Czarny obelisk" tegoż samego autora. Wprawdzie jest tam mowa nie o samej wojnie, lecz o czasach powojennych w Niemczech, ale skutki wpjny są tam wyraźnie widoczne.
Wolałbyś bardziej kompetentnych generałów? Proszę bardzo: Erich von Manstein, Gerd von Rundstedt i paru innych. Rok: 1940. Kampania Francuska. Porównywalna wtedy liczebnością i sprzętem z Wehrmachtem, armia francuska wspierana przez Brytyjczyków, Belgów, etc. dostaje tak po mordzie, że totalna ucieczka w Dunkierce do dziś jest uznawana za 'sukces'.
Nie ma pięknych wojen.
a rok 1940 to już inna bajka. i jak podajesz przykład błyskotliwego zwycięstwa to chyba raczej przytoczyć trzeba przede wszystkim nazwisko Heinza Guderiana.
tak, każda wojna jest pełna sp%!%$$$onych operacji. ale I wojna jest jedną wielką sp%!%$$$ona operacją. trwającą 4
Piękny klip z filmu "Na zachodzie bez zmian" i muzyką Sabatonu. Chyba ich najlepsza piosenka, najbardziej przejmująca. I wojna była najstraszniejszą wojną - nikt nie wiedział wówczas, jak walczyć w warunkach wielkoskalowej wojny przemysłowej...
W czasach w których przyszło nam żyć gloryfikowanie wojny w zasadzie jest domeną polityków i nierzadko mediów, a nie społeczeństw, jak miało to miejsce podczas I WS, kiedy to setki tysięcy ludzi zgłosiło się do wojska na odezwę Kitchenera. Widać wyraźny wydźwięk między społeczeństwami, które po prostu nie chce wojen i nie utożsamia się z interesami polityków.
Tak nawiasem mówiąc to dzięki globalizacji już prawdopodobnie nie będzie tyle wojen, bo po prostu się nikomu to nie opłaca.
Masz
Komentarz usunięty przez moderatora