@chomik3: Prawidłowo, kierowca powinien być chamski, arogancki i niesympatyczny, a jak będziesz chciał kupić bilet to najlepiej żebyś dostał od niego #!$%@? że mu gitarę zawracasz( ͡°͜ʖ͡°)
@konsumpcjusz: Bez przesady, trzeba wyjąć kija z dupy. Ile ja bym dał żebym do szkoły dojeżdżał z takim kierowcą! Tyle lat, różni kierowcy i ani jednego takiego luzaka.
Nie dość że naród ponuraków, to każdego trzeba stłamsić.
Zauważyłem pewną zależność, jeśli jest tylko kilka skarg od razu coś robią, ale jeśli jest pełno pochwał to nic nie robią, więc zróbmy akcje składania skarg na nudne zachowanie innych prowadzących autobus, można to zrobić tu:
Moja treść: Składam skargę na wszystkich prowadzących którzy nie zachowują się jak pan Robert Chilmończyk, jazda z nimi jest pełna depresji smutku i nudy aż się odechciewa jeździć
I słusznie - to tylko dezorientuje społeczeństwo. Dzisiaj kierowca jest wesoły, jutro pani z dziekanatu, a pojutrze urzędnik urzędu skarbowego. To się przecież normalnemu Polakowi w pale nie mieści.
@tomaszk-poz: Raczej mega przykre. 2 z 4 postawa defensywna. Cały czas gotowi na odparcie ataku. Reszta przynajmniej zrezygnowana i im wszystko jedno. To z ludźmi robi ten system. I społeczeństwo musi z nimi żyć. Później z tego się rodzą rozmaici "społecznicy" którzy np. dzwonią na gliny i trują im dupę, bo już 22:05 a sąsiad ma urodziny.
@igreks: Jechałem z tym kierowcą raz około 10-15 min linią 114. Powitanie nowych pasażerów było w porządku, całkiem sympatycznie. Później kierowca zaczął żartować coś o powiewających piersiach i pośladkach dziewczyny, która dopiero wsiadła. Aż mi się głupio zrobiło jak widziałem zażenowanie i zakłopotanie na jej twarzy. Żartów z podtekstem ten kierowca rzuca naprawdę dużo. Uważam, że ma nic złego w tym, że ów kierowca odzywa się do pasażerów i żartuje, ale
Pewnie było kilka skarg od starych, gburowatych społeczników z kijem od szczotki w dupie, co to z każdą pierdołą dzwonią na straż miejską albo składają jakieś skargi i zawiadomienia. Ale to, że prawie wszystkim się to podoba to już nie ma znaczenia. Trzeba się dostosować do kilku osób.
@Mleko: Wystarczyło parę "ciepłych" słów do dyrekcji od pozostałych kierowców, którzy humor poprawiają zatrzaskując drzwi dobiegającemu do przystanku pasażerowi. Swój humor.
Jak słucham tego #!$%@? faszystów i starych dziadów to przykro jedynie że się urodziłem w tym kraju. Wiecznie zadąsane i nienawidzące wszystkich mordy.
Skąd się biorą takie smutne, skrzywdzone przez życie cipy? Wiedziałem że jakaś #!$%@? zaraz dostanie piany, przestraszy się albo jakoś inaczej ją skrzywdzą tym że ktoś się do niej odezwał.
Po co takie dno wychodzicie w ogóle z domu? Stopery do uszu, kagańce na ryje ... może w ten
Komentarze (96)
najlepsze
Nie dość że naród ponuraków, to każdego trzeba stłamsić.
https://secure.ztm.waw.pl/?c=115&l=1 a z rozwijanej listy wybrać skarga-zachowania prowadzących.
Moja treść:
Składam skargę na wszystkich prowadzących którzy nie zachowują się jak pan Robert Chilmończyk, jazda z nimi jest pełna depresji smutku i nudy aż się odechciewa jeździć
@Doment: Miałeś na myśli nasze "państwo teoretyczne"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziękuje za wsparcie w akcji :)
Chociaż tyle można zrobić siedzą przed kompem.
Z resztą widzę, że w tym temacie też tego pełno.
Jechałem z tym kierowcą raz około 10-15 min linią 114. Powitanie nowych pasażerów było w porządku, całkiem sympatycznie. Później kierowca zaczął żartować coś o powiewających piersiach i pośladkach dziewczyny, która dopiero wsiadła. Aż mi się głupio zrobiło jak widziałem zażenowanie i zakłopotanie na jej twarzy. Żartów z podtekstem ten kierowca rzuca naprawdę dużo. Uważam, że ma nic złego w tym, że ów kierowca odzywa się do pasażerów i żartuje, ale
Skąd się biorą takie smutne, skrzywdzone przez życie cipy? Wiedziałem że jakaś #!$%@? zaraz dostanie piany, przestraszy się albo jakoś inaczej ją skrzywdzą tym że ktoś się do niej odezwał.
Po co takie dno wychodzicie w ogóle z domu? Stopery do uszu, kagańce na ryje ... może w ten