Przez wiele lat oddawalem krew. Raz ja dostalem prawie 5l. Popieram akcje mimo ze sam juz pewnie niegdy wiecej krwi nie oddam bo po wypadku lekarze nie chca ze mna rozmawiac na ten temat :/
Nie wiem czy wiecie ale jezeli ktos raz sprzeda krew za pieniadze a nie za czekoladki i kawe ;) (sa w Polsce takie mozliwosci) to w razie przymusu przetoczenia krwi np. po wypadku, osoba taka po wyzdrowieniu
a tak w ogóle to ten kraj jest też pod tym względem ciekawy.
wośp, pajacyk, krewniacy - czy tego wszystkiego nie powinno się finansować z podatków? :]
wymieniam krewniaków,bo widzę na stronie, że zbierają na jakiś autobus do poboru krwi.. ale czy to powinno być finansowane z smsów? czy to jest wybór idola czy poważna sprawa. jeśli taki autobus jest potrzebny to niech to who-yeah z rządu to sfinansują.
ja tylko nie rozumiem po co dawac na wykop linki do stron, ktore wisza juz kilka lat w necie?? no moze krewniacy niespelna dwa lata czy jakos tak, ale jest to strona znana (wydaje mi sie ze dosc szeroko znana)
nie wiem, moze sie myle, ja oddaje krew juz 10 lat wiec z krewniakami czesto mam doczynienia, ale akcje krewniakow sa znane w Polsce, sa i kampanie bilbordowe i telewizyjne...i w necie
@pecet: w dobrym punkcie pielęgniarki są tak wyćwiczone, że czuje się mniej niż przy dziabnięciu komara. Zemdleć się nieda, bo dostaniesz przed i po kawę batonika czekoladkę... ;) chyba, że masz jakiś wrodzony strach przed krwią.
Ja oddawałem krew i całą jedną sekundę się zachwiałem jak wstawałem z łóżka. Czekolad miałem tyle, że przez trzy dni jadłem i kilka oddałem.
Komentarze (34)
najlepsze
http://img524.imageshack.us/img524/1208/krewniacyplza1.png
--
Zakopywacze natomiast faktycznie chyba w zyciu nie slyszeli o tym co zwyklo sie okreslac spamem.
Nie wiem czy wiecie ale jezeli ktos raz sprzeda krew za pieniadze a nie za czekoladki i kawe ;) (sa w Polsce takie mozliwosci) to w razie przymusu przetoczenia krwi np. po wypadku, osoba taka po wyzdrowieniu
wośp, pajacyk, krewniacy - czy tego wszystkiego nie powinno się finansować z podatków? :]
wymieniam krewniaków,bo widzę na stronie, że zbierają na jakiś autobus do poboru krwi.. ale czy to powinno być finansowane z smsów? czy to jest wybór idola czy poważna sprawa. jeśli taki autobus jest potrzebny to niech to who-yeah z rządu to sfinansują.
dziękuję
nie wiem, moze sie myle, ja oddaje krew juz 10 lat wiec z krewniakami czesto mam doczynienia, ale akcje krewniakow sa znane w Polsce, sa i kampanie bilbordowe i telewizyjne...i w necie
@pecet: w dobrym punkcie pielęgniarki są tak wyćwiczone, że czuje się mniej niż przy dziabnięciu komara. Zemdleć się nieda, bo dostaniesz przed i po kawę batonika czekoladkę... ;) chyba, że masz jakiś wrodzony strach przed krwią.
Ja oddawałem krew i całą jedną sekundę się zachwiałem jak wstawałem z łóżka. Czekolad miałem tyle, że przez trzy dni jadłem i kilka oddałem.
A krew warto
Napisałem to żebyś nie czuł się zbyt wyjątkowy :P
Ale szacunek za to, że oddajesz krew :)
W sumie to wole pajacyka czy krewniaków od jakiegoś mizernego jpg'a z oknem "windows-style"