Polka podała... Polskę do Trybunału w Strasburgu. Nie ochroniono jej przed mężem
![Polka podała... Polskę do Trybunału w Strasburgu. Nie ochroniono jej przed mężem](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1EXoEIr0IpjtuJUbMIRUaQN14p8isYVd,w300h194.jpg)
Katarzyna S. poskarżyła się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, bo polska policja i prokuratura nie ochroniły jej przed mężem-oprawcą, który w końcu podpalił dom.
![RadioZET](https://wykop.pl/cdn/c3397992/RadioZET_8p77sKnXwm,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 50
Komentarze (50)
najlepsze
@Zatwardzenie: Powszechnie wiadome to jest to, że ludzie wypisują idiotyzmy w Internecie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
albo ja coś przespałem, albo tak właśnie się robi - po wyczerpaniu wszystkich sposobów krajowych skarży się kraj do trybunału w Strasburgu.
Zus, urzednik, sedzia lub lekarz - to oni odpowiadaja za wszystko co zle.
Potem poznałem kilka nieodpowiednich kobiet i twoją wersję dziś uważam za prawdopodobną.
Niekoniecznie sprytna - czesto sie zdarza, ze kobieta w czasie incydentu agresji ze strony meza zawiadamia policje - ale potem, gdy maz trzezwieje, przynosi kwiatki i kocha po grob ona miga sie jak moze od tego, zeby isc na policje zlozyc zeznania, isc na obdukcje czy isc do sadu jako swiadek - no bo jej maz tak ja kocha, jak moglaby przeciwko niemu zeznawac. A innych dowodow nie ma, bo
Komentarz usunięty przez moderatora
Kobieta chce rozwodu z facetem - chce go pogrążyć.
Ciągle składa zeznania niepodparte twardszymi dowodami.
Mają faceta zamknąć? Za co? Bo zołza coś powiedziała?
Jedynym "twardym" dowodem w tej sprawie były wyniki badań psychiatrów. Niestety nie sądowych i prawdopodobnie oparte tylko na zeznaniach kobiety (brak obserwacji).
Możliwe że kobieta zniszczyła faceta, na koniec chciała go zamknąć u czubków ale facet się nie dał
Komentarz usunięty przez moderatora
@pomrocznosc_jasna: Pauperyzacji? Można różne rzeczy opowiadać, ale akurat u nas zachodzi proces odwrotny, społeczeństwo się bogaci, co prawda wolno i nadal jesteśmy Meksykiem Europy, ale jednak się bogacimy.