Ja nie wiem skad to swiete oburzenie na Kazika. Rozumiem, ze mozna sie z nim nie zgadzac, mozna go nie lubic, mozna go nie sluchac.
Cool ;)
Ale skad sie biora tacy ludzie, ktorzy niby to sa wielkimi fanami Kazika ale po ostatniej jego akcji sa na niego oburzeni, twierdza, ze wiecej na jego koncert nie pojda i nie kupia wiecej zadnej plyty chociaz maja cala dyskografie i chodza na koncerty Kultu,
Ja nie wiem czy mu wlazla sama czy ja szprycowala dragami a pozniej brutalnie zgwalcil w stylu SM. Nie wiem czy jest peofilem czy pedalem. Nie wiem czy lubi seks analny czy mu sie slabo robi na mysl, ze moglby swojego malego Romanka wkladac dzieczynce w pupe.
Nie wiem i gowno mnie to obchodzi szczerze mowiac :) Nie to jest dla mnie problemem.
Ludzie przechodzą w jednej skrajności w drugą. Poza tym nie potrafią przyznać komuś częściowo racji, spróbować go zrozumieć, mimo że się z nim nie zgadzają i mają odmienne poglądy. Niestety.
A nie zauważyliście, że Raczkowski nie wyśmiewa Kazika tylko wszystkich tych, którzy mieli się za jego fanów i poczuli się obrażeni, gdy Kazik nazwał tych, co ściągnęli k##!ami?
Parodiuje właśnie takim pismem małolata i ignorancją (ostatni wers), powoływaniem się na bycie fanem i sugestia o posiadaniu kradzionej płyty. Myślcie troszku
To z wczorajszego Metra jest :) Trochę szkoda, że autor skanu o tym nie wspomniał.
A co do całej afery, to do głowy przychodzą mi pewne słowa:
"Jedni żyją z muzyki, drudzy dla niej
Skazaniec kontra wybraniec "
Kazik chyba w tym wszystkim nie zauważył, że dla niektórych stał się tym "skazańcem"... Musiał wiedzieć o tym, że płyta trafi do sieci, że będą ją ściągać. Czytając jego wypowiedzi, jego ton, jego odnoszenie
Komentarze (88)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/236820/kazik-kto-podniosl-kradzione
2.
Kazik - 12 groszy.
"Jak powstają twoje teksty" - gdy mnie ktoś tak spyta
Zak%$!ię z laczka i poprawię z kopyta
Takie tam małe uszczypliwości.
Cool ;)
Ale skad sie biora tacy ludzie, ktorzy niby to sa wielkimi fanami Kazika ale po ostatniej jego akcji sa na niego oburzeni, twierdza, ze wiecej na jego koncert nie pojda i nie kupia wiecej zadnej plyty chociaz maja cala dyskografie i chodza na koncerty Kultu,
Nie wiem i gowno mnie to obchodzi szczerze mowiac :) Nie to jest dla mnie problemem.
Problemem jest to, ze ludzie [w tym ludzie na
Parodiuje właśnie takim pismem małolata i ignorancją (ostatni wers), powoływaniem się na bycie fanem i sugestia o posiadaniu kradzionej płyty. Myślcie troszku
A co do całej afery, to do głowy przychodzą mi pewne słowa:
"Jedni żyją z muzyki, drudzy dla niej
Skazaniec kontra wybraniec "
Kazik chyba w tym wszystkim nie zauważył, że dla niektórych stał się tym "skazańcem"... Musiał wiedzieć o tym, że płyta trafi do sieci, że będą ją ściągać. Czytając jego wypowiedzi, jego ton, jego odnoszenie
Abstrah$%ąc - no to ale mam kaca! ;( Buerps.
Ty uważaj co mówisz, bo ciebie słuchają.
Gdy mówisz do dzieci, co ciebie otaczają..."