Energetyka jądrowa - racjonalnie
Świadomość na temat energetyki jądrowej, a raczej jej brak, jest czymś, co od dawna blokuje jej rozwój w naszym kraju. Zanim, więc ostatecznie ją osądzimy spróbujmy racjonalnie do niej się odnieść. Tym, czym tak naprawdę zajmuje się energetyka jądrowa to przede wszystkim otrzymywaniem energii na szeroką skalę.
micho1984 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 64
Komentarze (64)
najlepsze
1. Bezpieczeństwo: Rzeczą jasną jest, że elektrownie atomowe na Zachodzie są nieporównanie bezpieczniejsze w eksploatacji niż elektrownie rosyjskie (chodzi o konstrukcję zabezpieczeń i obiegu wody chłodzącej w układzie reaktor - turbiny). Czy jednak jest to aż tak "wielki" plus na
2. A po co o tym wspominać? Swoja drogą czemu nikt nie wspomina co się robi z innymi odpadami? Przecież te wszystkie hałdy są bardziej promieniotwórcze od tych odpadów...
3. Przecież taki uran można kupić na zapas, można go sprowadzić z dowolnego
przykład naszej genialnej krótkowzroczności - przecież MY to nie nasze potomstwo,
niech przyszłe pokolenia martwią się, co z tym zrobić, prawda?
Ja bym tego tak nie nazwał. Zajmujemy się odpadami najlepiej jak umiemy.
Nie pamiętam dokładnie, ale ten sposób, w jaki składuje się teraz odpady, ma starczyć na ok. 1500lat (czy coś takiego)
Za tyle czasu nasze potomstwo prawdopodobnie poradzi sobie
Na dzień dzisiejszy NIE mamy innych możliwości, elektrownie wiatrowe - są zbyt słabe i zależne (tak samo ogniwa fotowoltaiczne) od pogody. Nie mamy rzek aby budować na nich elektrownie wodne. A na termojądrowe (gdzie wyzwalana jest energia poprzez łączenie się jąder atomów) przyjdzie nam jeszcze długo poczekać, skoro nawet w warunkach laboratoryjnych nie udaje się podtrzymać fuzji.
Nie.
Z tego samego powodu dla którego nie przestanę jeździć dziś moim samochodem spalinowym, czekając na nowoczesne, ekologiczne i powszechne samochody wodorowe.
Nie rozumiem ludzi którzy uważają, że tylko elektrownie węglowe i atomowe generują koszta eksploatacyjne, myślicie, że jak to działa stawiasz wiatrak/panel/turbinę wodną, naciskasz ON i idziesz do domu? Przecież to też wymaga wielkich nakładów na utrzymanie, sama budowa (szczególnie ogniwa fotowoltaiczne) są niesamowicie drogie, nie wiem czy nie taniej
Brak środków opóźni inwestycję a do tego czasu alternatywne źródła energii będą na tyle dostępne, że inwestycji nie będzie opłacało się kończyć.
PGE już zatwierdziło plany budowy dwóch bloków jądrowych o mocy 3 tys. MW (energia z nich popłynie już w 2020). Ich koszt to 32 MLD, ale pewnie mniejszą częśc wyłożą Francuzi lub Japończycy (bo konsorcjum z tymi krajami, posiadającymi najbardziej zaawansowane technologie jądrowe, jest planowane). PGE wejdzie na giełdę, dzięki czemu pozyska ponad 4mld złotych (tylko w tym roku), do tego dojdą kredyty, a PGE już śpi
A gdyby koszty się nie zwracały to większość rozwiniętych krajów nie budowałaby elektrowni jądrowych.
IMO teraz tylko polityka USA i pseudoekologów stoi na przeszkodzie do tego, żeby większość ludzi korzystała z elektrowni jądrowych.