Moja mama popada w chorobowe obsesje i regularnie wynajduje u mnie coś, co powinienem leczyć. Najpierw był pajączek, żebym się nie garbił. Plecy bolały mnie od niego jeszcze bardziej, ale nie mogłem tego ściągać, bo dostawałem bana na kompa. Sytuacja zmieniła się w momencie, kiedy jeden #
seba powiesił mnie na tym pajączku na haku w szatni. Wtedy dała sobie z tym spokój, ale w zamian musiałem chodzić na rozmowy do szkolnego psychologa, żeby wyleczył mnie z traumy, której nie miałem.
Przed maturą ładowała we mnie
pewien suplement diety, żeby moja nauka przynosiła lepsze efekty (poza tym taki jeden
Piotr Kaszubski ją reklamował i odmawiał sobie drożdżówek, a teraz jest dwudziestoletnim milionerem. Przypadek? ( ͡° ʖ ͡°) ) Zaś od niedawna martwi ją to, że jestem przemęczony. Kiedyś ktoś jej doradził, że _
najlepszym sposobem na koncentrację jest magnez w tabletkach musujących_. Więc kupiła mi tego całą zgrzewkę i kazała pić trzy razy dziennie. Nie mogłem na to patrzeć i jak wychodziła z pokoju to wylewałem wszystko do kwiatków. W efekcie storczykom się polepszyło, ale u mnie nie było widać żadnej poprawy, więc #
mame porzuciła ten pomysł - #
wygryw. Potem zobaczyła reklamę #
neomag, a że telewizja to sto pro prawda, kazała mi jeść te tabletki rano i wieczorem. Jak już się nawet do tego przyzwyczaiłem, wyczytała że tabletki szkodzą na żołądek, i można dostać wrzodów. Stanowczo zabroniła mi ich spożywania, a sama zaczęła szukać innego sposobu na moje dolegliwości. Przez jej 1000 sposobów na wpakowanie we mnie życiodajnego magnezu, boję się zasnąć bo nie wiem co spotka mnie następnego dnia i gdzie jeszcze będę musiał ten magnez aplikować. Szperając po Internecie, znalazłem sporo faktów, które obnażają praktyki firm farmaceutycznych i po raz kolejny udowadniają, że jesteśmy regularnie nabijani w butelkę. I to na własne życzenie.
Źle się wyspałem, wezmę tabletkę.
Odchudzam się – kupię leki wspomagające spalanie tkanki tłuszczowej. Nie potrafię usiedzieć w miejscu? To pewnie zespół niespokojnych nóg – kupię tabletki. Na każdą z naszych dolegliwości znajdzie się odpowiednia pastylka. Wystarczy tylko stworzyć dobrą kampanię reklamową, a pieniądze same się posypią, bo ludzie nauczyli się, że wszystko da się załatwić zahaczając o aptekę, więc warto skorzystać, jeżeli na rynku pojawiło się coś nowego. I najlepiej zarabia się na suplementach diety oraz magicznych preparatach, które spowodują, że nagle staniemy się super odporni, a niedobór magnezu zniknie jak ręką odjął.
W kwestii suplementów – chyba nie trzeba się już powtarzać, że suplement – zgodnie ze swoją definicją – to po prostu „środek spożywczy”. Suplementy składają się z substancji odżywczych, głównie witamin i minerałów. Chociaż ich zażywanie w niczym nie pomaga, tracimy na nie ogromne sumy. Dlaczego? Bo są w pudełku. W postaci tabletek. I można je kupić w aptece. I w telewizji reklamują je jako cudowne środki wspomagające wszystko. A jak wspomagają wszystko, to w rzeczywistości nie wpływają na nic. Zresztą. „Wspomagają” to słowo klucz. „Wspomagają” = w pewnym stopniu uzupełnią niedobory witamin i minerałów, może pobudzą efekt placebo, ale na pewno nie poruszą nieba i ziemi, i nie spowodują, że dzień po ich zażyciu obudzimy się w ciele Anji Rubik, choć jeszcze wczoraj bliżej nam było do Grycanki. I że generalnie staniemy się chodzącym zdrowiem.
Podobnie sprawa ma się z magnezem. Magnez był już chyba wałkowany wszędzie i będzie jeszcze niejednokrotnie. Bo jak się pije dużo kawy to się ten magnez wypłukuje i trzeba go jakoś uzupełnić. A jak się prowadzi niezdrowy tryb życia, stosuje nieodpowiednią dietę, stroni od orzechów, migdałów, białej fasoli, gorzkiej czekolady i innych, naturalnych źródeł magnezu to trzeba go szukać jakiejś alternatywy. I tu swoje pięć minut mają leki.
Jakich form magnezu unikać, jakie najlepiej się przyswajają?
Ze względu na to, że magnez jest lepiej wchłaniany z soli organicznych, najlepiej sprawdza się cytrynian magnezu, którego przyswajalność wynosi ok. 90%. Najgorzej sprawy się mają w przypadku tlenku magnezu, który jest najpopularniejszą forma magnezu na rynku, ale i najgorzej przyswajalną – w ok. 4%, oraz węglan wapnia, którego przyswajalność wynosi ok. 30%.
Podczas wyboru magnezu, najlepiej zwrócić uwagę na kilka podstawowych czynników, które będą decydujące w kwestii tego, w ilu procentach zdziała on dla nas coś dobrego. Przede wszystkim warto pamiętać, że najskuteczniejszym magnezem w tabletkach jest ten, które jest powlekane specjalną otoczką, chroniąca tabletkę przed rozpuszczeniem przez soki żołądkowe. Żeby lek był skuteczny, musi zostać uwolniony w jelicie cienkim, bo tam jego wchłanianie jest najlepsze. Ciekawą alternatywa stały się również preparaty pielęgnacyjne, które posiadają w sobie magnez – zawarty w balsamach, szamponach czy żelach do mycia (które oferuje na przykład //magvita.pl). Dlaczego? Ponieważ skóra jest taką powierzchnią, która potrafi łatwo wchłaniać wszelkiego rodzaju substancje i „pobierać” ich najwięcej tam, gdzie istnieje ich faktyczny niedobór. Najgorzej jest z magnezem rozpuszczanym w wodzie, typu Plusssz – bujda i praktycznie zerowa skuteczność – wiem po sobie. A, no i na miłość. Magnez dla pijących kawę, magnez dla kobiet, magnez dla dzieci, magnez na zmęczenie? Naprawdę ktokolwiek jest w stanie w to uwierzyć, poza marketingowcami, którzy nam te bajki wciskają?
Gdzie kupić?
Czasami lepszym wyborem od apteki i mądrości płynących z ekranu telewizora, będą sklepy internetowe. Szczególnie te, które starają się ten magnez przemycić do naszego organizmu za pomocą preparatów bazujących na owocach i warzywach, jak na przykład:
//www.herbapis.pl ,
//www.sklepekologiczny.com.pl ,
//sweetpiggy.com.pl ,
zechsal.pl .
Jako laik narażony na magnezowe ataki ze strony matki lekomanki, polecam wam do poczytania kilka artykułów. Żebyście sami mogli przeanalizować sprawę i zaoszczędzić trochę grosza na czymś, co i tak nie przynosi pożądanego efektu. I żeby nikt nie robił was na szaro, wykorzystując do tego waszą niewiedzę.
- //www.marekwasiluk.pl/suplementy-nie-daj-sie-oszukac/
- //jejswiat.pl/t/14842,przyswajalnosc-magnezu
- //www.pepsieliot.com/magnez-i-wszystko-jasne/
- //www.ptmag.pl/pl/32073/0/Magnez-krol_zycia.html
Komentarze (4)
najlepsze
Polecam operację plastyczną - wycięcie #!$%@?, bo jaj na pewno nie masz.
Dwa, o magnezie NIE WIESZ NIC. I pozostan raczej przy tym.
Szczepionki nie powodują autyzmu!!111 zostaliście zmanipulowani!
Kolego, ale od syndromu niespokojnych nóg to się odwal. Tabletek nie biorę bo nie bardzo wierzę we współczesną farmaceutykę a i syndrom ten dopada mnie lekko i dosyć rzadko, ale jak już mnie trafi w prawą nogę to #!$%@? idzie dostać.
Kto nie ma ten nie wie o co chodzi.