@Taco_Polaco: >@Bartoszek11: Metan jest lżejszy od powietrza, więc raczej by się ulatniał. Granice wybuchowości - 5...15%, mało potrzeba by puknęło, dlatego wraz z pyłem węglowym ma najwyższą klasę wybuchowości, "I". Wybucha na tyle gwałtownie, że chłopakowi urwało by głowę w chwili włożenia zapałki, czy petardy do kanału, gdyż kanał i studzienka były by wypełnione metanem pod pokrywę. Jeśli poza tym, jeśli jedyną drogą ulatniania była by dziurka w pokrywie, stężenie pod
To samo mialem na sylwestra pare lat temu, ojciec polal do kanalizacji sloik benzyny i wrzucil petarde, z szyderczym usmiechem mowiac ze wreszcie wystraszy szczury. Skonczylo sie na poteznym wybuchu ktory #!$%@? 3 studzienki na ulicy i wode w koblach w okolicznych domach. Pozniej, straz policja itd :)
1. Wrzucanie petard za 1000zl przed denominacją, (koniecznie lont wodoodporny) w kałuże, niedziela, przed kościołem, akurat jak babki wychodzą 2. To samo z kupami psimi :) Niezbyt często, bo efekty mniej spektakularne, no i ciężej było znaleźć kupę odpowiednio zlokalizowaną 3. Puszczanie petard pszczółek z balkonu (bo w kształcie pszczoły własnie za skrzydełkami) by na balkony sąsiadki wleciała akurat jak pranie powiesiła. 4. Petardy na klatkę rzucane albo wersja pro, petardę odpaloną
@PierogiRuskie: malutka petarda piccolo użyta celem przepchania totalnie zatkanej umywalki (akademik) ze stojącą wodą. Pomogło od ręki, woda zaczęła spływać, ale nam się spodobał gejzer wyskakujący pod sufit i dorzuciliśmy jeszcze jedną. Efekt: woda spłynęła tym razem dołem. Wraz z syfonem i całym spodem umywalki. A potem jeszcze kampusowy konserwator, świnia jedna, nie chciał uwierzyć, że ta umywalka się sama zepsuła, a to kolanko odpadło samoistnie.
Komentarze (129)
najlepsze
Metan jest lżejszy od powietrza, więc raczej by się ulatniał. Granice wybuchowości - 5...15%, mało potrzeba by puknęło, dlatego wraz z pyłem węglowym ma najwyższą klasę wybuchowości, "I". Wybucha na tyle gwałtownie, że chłopakowi urwało by głowę w chwili włożenia zapałki, czy petardy do kanału, gdyż kanał i studzienka były by wypełnione metanem pod pokrywę. Jeśli poza tym, jeśli jedyną drogą ulatniania była by dziurka w pokrywie, stężenie pod
@Koniasz: Niczym negatyw jej subtelnej faktury.
Do dziś ma ksywkę "Hermaszewski"
2. To samo z kupami psimi :) Niezbyt często, bo efekty mniej spektakularne, no i ciężej było znaleźć kupę odpowiednio zlokalizowaną
3. Puszczanie petard pszczółek z balkonu (bo w kształcie pszczoły własnie za skrzydełkami) by na balkony sąsiadki wleciała akurat jak pranie powiesiła.
4. Petardy na klatkę rzucane albo wersja pro, petardę odpaloną