Nieźle. Kobieta za wycinkę 36 drzew zapłaci 1,4 mln zł!!!
Gigantyczna kara za wycięcie drzew w Krakowie. Ja rozumiem, że trzeba chronić drzewa, ale żeby kazać płacić ponad milion za usunięcie drzew ze SWOJEJ działki??! To moja działka i mogę z nią zrobić co chcę.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 17
Komentarze (17)
najlepsze
Na moim osiedlu był ładny, duży lasek. Około póltora do dwóch hektarów, więc naprawdę spory. Kilka lat temu kupiła go pewna... hm... "pani", która systematycznie, co kilka miesięcy wycina określoną liczbę drzew. Teoretycznie, bo jednocześnie płaci menelom żeby ci, niby na swoją odpowiedzialność, "niszczyli jej mienie" w postaci lasu. I tak, fajny lasek, który był osadą różnego rodzaju zwięrzątek, w tym bażantów,
Chore jest to, że musisz mieć zgodę na wycięcie drzew na swojej własnej działce, zasadzonych przez na przykład twojego dziadka. Bo jak słyszę, że ktoś kupuję działkę w lesie po czym wycina na niej drzewa żeby postawić jakiś blok to mi się nóż w kieszeni otwiera. A co do samej sprawy to bardzo się cieszę, że tą babe ukarali.
dlaczego ta kobieta to zrobila, napewno znala konsekwencje ....
@kawiusz - nie zawsze kwas dziala, moj sasiad prze 5 lt podlewal wierzbe placzaca i nic nie wskoral :D
A najskuteczniejszym sposobem ochrony drzew byłaby edukacja i zwiększanie świadomości - jak zależni jesteśmy od przyrody.
Jak widać nie możesz. To polska właśnie
Nie wiem tylko czego ci ludzie się spodziewali. Że ktoś kupi tę działkę, zrobi tam fontannę i postawi ławeczki? Ktoś kupił