@gnotto: Wbrew pozorom jazda po "magicznych rondach" jest całkiem intuicyjna i jednocześnie bardzo bezpieczna. Sam miałem obawy do takiego rozwiązania, dopóki nie wjechałem na jedno.
Pomijając głupotę kierowcy, to tak to jest jak robi się rondo które ma 55 m średnicy. Zjazd w normalny sposób to przejechanie 107 m, a skrócenie sobie drogi to tylko 58 metrów.
@Locked1986: Oczywiście że tak, rondo spowalnia, uspakaja, tym samym, paradoksalnie, upłynnia przejazd ze wszystkich kierunków w każdą możliwą relacje, bez zastosowania sygnalizacji świetlnej. Tylko trzeba umieć po nim jeździć.
Komentarze (209)
najlepsze
źródło: comment_Zy6dpND9Xg2W1t7DyNeobD85QWB710Ax.jpg
Pobierzźródło: comment_lYXypFnFO1b67KjlXLlBmSzSZwkJfdky.jpg
Pobierz