NaTemat napisał na pierwszej stronie: "
Zaczęło się! Wojna w Europie!", a pod tym "Uwierzyliście? To, co wydawało się szaleństwem kilka lat temu, dziś staje się faktem.". Grafika? Wielki grzyb atomowy.
To skandal i całkowity brak odpowiedzialności za słowa. Nie tak dawno wszyscy śmiali się z Faktu, że pisał o "Katastrofie nuklearnej na Ukrainie!", gdy tak naprawdę doszło do niegroźnego pożaru. Teraz mamy nowego mistrza. Jest nim naTemat.
Warto też przeczytać komentarze pod wpisem:
"Nie wiem jaki idiota wybrał taki tytuł, wskazujący, że wojna się już zaczęła, ale mam nadzieję, że szybko zostanie zmieniony.
Widząc to w pierwszym momencie włączyłem trzy inne serwisy informacyjne, szukając informacji o wybuchu wojny."
"Mega przegieliście z tym tytułem i zdjęciem, srogo was powaliło."
"Jestem zszokowany tym, w jak perfidny sposób natemat postanowiło zawalczyć o kliki. To, w moim odczuciu,
przekroczenie wszelkich standardów dziennikarstwa.
Z przykrością oświadczam, że
przestaję być blogerem natemat.pl. Nie chcę, aby moje nazwisko było kojarzone z tak niskimi zagrywkami."
Artykuł zatutułowany na stronie głównej naTemat "Zaczęło się! Wojna w Europie!" dostępny jest tutaj (ale nie wiem, czy zasługują na wasz klik):
//natemat.pl/132573,wojna-w-europie-co-to-wydawalo-sie-szalenstwem-kilka-lat-temu-dzis-staje-sie-faktem
Komentarze (166)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Żeby nie było że sobie wymyślam
Dezintegracja europejskich instytucji, o której pisze Friedman, jest faktem. Długotrwały proces, ściśle związany z wydarzeniami na Ukrainie, nie wydarzył się, jak mówią analitycy, w ciągu roku.
– Projekt Ukraina został przez Rosję rozpisany na lata. Powstały już dwa obszerne opracowania dotyczące tego, jak Rosjanie przygotowali sobie grunt przed operacją "Ukraina". Jak pozyskiwali polityków, biznesmenów, finansistów i innych wpływowych ludzi na zachodzie Europy. Przypominam, że brytyjski kontrwywiad MI5 już
Nie jest tajemnicą konflikt między kanclerz Angelą Merkel a ministrem spraw zagranicznych Frankiem-Walterem Steinmeierem co do polityki wobec
http://tomaszlis.natemat.pl
Lubię tam czasami zajrzeć w komentarze, żeby przekonać się ilu mamy bezmózgich połykaczy informacji podsyconych dyskretnym komentarzem. Manipulacji w ich tekstach to widziałem chyba ze sto.
kto rozszyfruje resztę wiadomości?