16 000 zł na kilometrówki dla posłanki, która nie ma auta
Mimo, iż poseł Krystyna Pawłowicz nie posiada samochodu, to pobrała z Kancelarii Sejmu kilometrówki za 16 000 zł. Dlatego też będzie musiała tłumaczyć się w sądzie.
n.....2 z- #
- #
- #
- #
- 99
Mimo, iż poseł Krystyna Pawłowicz nie posiada samochodu, to pobrała z Kancelarii Sejmu kilometrówki za 16 000 zł. Dlatego też będzie musiała tłumaczyć się w sądzie.
n.....2 z
Komentarze (99)
najlepsze
@Katagaro: Ogólnie szanuje ludzi wierzących, może nawet sam bym chciał też wierzyć. Ale ludzi narzucających cokolwiek innym (w postaci polskiej kato-prawicy czy islamskich terrorystów), najchętniej wysłałbym na księżyc.
Proszę się rozejść, afery nie ma (i mówię to akurat bez przekąsu). Jak bardzo bym pani Pawłowicz nie lubił, to już Wipler w swoim rozliczającym się wideo tłumaczył, że kilometrówki przysługują nawet jak się nie swoim samochodem podróżuje. Na dobrą sprawę mógłby ją wozić ktoś z rodziny, znajomy
( ͡º ͜ʖ͡º)
Podróżując pociągiem, autobusem, samolotem, tramwajami, metrem, taksówkami (o ile delegujący pokrywa) itp itd - zbieramy bileciki i rozliczamy rzeczywiste koszta. My mamy robotę, księgowość ma robotę.
Zamiast tego możemy umówić się z delegującym, że nasze koszty zmieszczą się w kilometrówce. Zazwyczaj dla najmniejszej pojemności silnika (najmniejsze zużycie paliwa, najmniejszy koszt kilometra). A jechać możemy