16 000 zł na kilometrówki dla posłanki, która nie ma auta
Mimo, iż poseł Krystyna Pawłowicz nie posiada samochodu, to pobrała z Kancelarii Sejmu kilometrówki za 16 000 zł. Dlatego też będzie musiała tłumaczyć się w sądzie.
n.....2 z- #
- #
- #
- #
- 99
Mimo, iż poseł Krystyna Pawłowicz nie posiada samochodu, to pobrała z Kancelarii Sejmu kilometrówki za 16 000 zł. Dlatego też będzie musiała tłumaczyć się w sądzie.
n.....2 z
Komentarze (99)
najlepsze
czekam na minusy
Bo to nie jest takie proste, na zasadzie: brak samochodu = przekręt.
Proszę poczytać sobie odpowiednie przepisy. Po lekturze zapraszam ponownie.
I wtedy zadzwonił budzik.
najwiecej to z sali obrad do bufetu sejmowego. Nazwierało sie tego.
A co z darmo swoje buciory zdzierała?
za to powinien byc kryminał, wyłudzenie tyle kasy publicznych.
Obywatel zwykly jak #!$%@? bank na taką kwote lub firma wyciula na VAT to idzie do wiezienia z miejsca.
skoro wypisywała sobie kilometrówki bezpodstawnie oszukując system to jest to świadome wyłudzenie pieniędzy publicznych. Tak samo jak ja poszedł bym do opieki społecznej i brał dodatki, zapomogi na 3 dzieci których nie mam.
jest to wyłudzenie pieniędzy. Mówiac dosadnie - kradzież. Bo niczym to się nie rózni od tego gdybym poszedł do sklepu i #!$%@?ł te pieniądze z kasy.