Kostka Bauma podoba się w Brazylii, ale jako płytki łazienkowe

Symbol tandety, betonowy wrzód i choroba polskich chodników – to tylko kilka określeń, którymi kostkę Bauma, znaną również jako Polbruk, opisują jej zażarci krytycy. Betonowy bruk zrobił furorę w latach 90., ale z czasem zachwyt zastąpiła...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 154
- Odpowiedz
Komentarze (154)
najlepsze
źródło: comment_mr4ZqlaDKWLXjHmj774bhLqjomrZikBu.jpg
PobierzInna sprawa, że do układania kostki brukowej przeważnie zatrudnia się mało wykwalifikowanych pracowników więc później o fuszerkę nie trudno.
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_o8A1WYkSJhGf3V2vLEV526pWNcffWyEh.jpg
Pobierzźródło: comment_IHT10EouV8bJDo4GVaRWd6rM63A2sdRB.jpg
PobierzSkąd się wzięła cementowa kostka? Wszystko zaczęło się zimą 1989 roku. Wtedy to trzech warszawiaków założyło spółkę Bauma. Rok później, w 1990 roku, firma kupiła urządzenie do produkcji betonowej kostki brukowej. Natychmiast stała się odkryciem polskich drogowców. W ciągu następnych kilkunastu lat kostka zrobiła ogromną furorę, szczególnie w centralnej Polsce (w innych regionach kraju kostka Bauma znana jest pod innymi nazwami np. Polbruk). Jednak z upływem czasu zachwyt Baumą osłabł.
Kto był w #torun ten może potwierdzić. Uliczki w kocich łbach swój urok mają.
źródło: comment_Ylcocu77TtKVKtUWjSPXrP3xEqCh2QUU.jpg
PobierzMoje miasto w nonsensopedii:
Oprócz kilku nieistotnych zabytków pochodzących z XIV wieku, w Kętrzynie znajduje się polbruk. Miasto wykorzystuje połowę krajowych zapasów polbruku i wykłada nim wszystko, co się da. Jedna z ulic nazywana jest nawet przez jej mieszkańców Polbrooklynem.
Chociaż, w sumie, lepiej to wygląda niż stare krzywe chodniki z płyty 50×50.