Mirin Dajo: Człowiek, którego nie dało się zabić
Człowiek, który przeżył wszystko i oszukiwał śmierć. Największe rany nie czyniły mu szkody. Ale co dalej się z nim stało?
marcinkotela z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
Człowiek, który przeżył wszystko i oszukiwał śmierć. Największe rany nie czyniły mu szkody. Ale co dalej się z nim stało?
marcinkotela z
Komentarze (69)
najlepsze
Aż wreszcie kobieta złamała mu serce.
Tekst: "Dajo nie żył. Był 26 maja 1948 roku."
Coś mi tu śmierdzi...
http://www.wykop.pl/ramka/120158/mirin-dajo-niezniszczalny-czlowiek-ktorego-nie-mozna-bylo-zranic
Bo zazwyczaj takie osoby nie mają żadnych niezwykłych zdolności poza oszukiwaniem innych.
Ciekawe, nie słyszałem o tym gościu. Jak widać są na tym świecie rzeczy, o których się fizjonomom nie śniło.
1. Nareszcie pojawiło się coś "nadnaturalnego" na Wykopie z odpowiednią dokumentacją. Nie jakieś cuda sprzed "kilkuset lat", lub typu "ktoś coś zrobił i ludzie nie zauważyli co". Pozdrowienia dla pewnego Pana.
Mamy video, jest ok :)
2. Ktoś wyżej wspomniał o pewnym człowieku - James Randi.
Znany poszukiwacz mitów. Cholernie ciekaw jestem co sądzi o tym przypadku :)
Może jakieś namiary?
"Choć Dajo stał się znany wskutek swych pokazów przebijania ciała, sztuczką najbardziej zdumiewającą ze wszystkich było połykanie kawałków szkła i kilku żyletek."
"Przy jednej z okazji de Grota poproszono o poruszanie przedmiotem w ciele Dajo w celu dokonania możliwie jak największego uszkodzenia organów wewnętrznych. I nic"