Jako pelny lewy (leworeczny i lewonozny) musze powiedziec, ze czasami sie przeklinam za to. Z powodow, ktore sa ladnie opisane w 3:50 tego filmiku czasami sie czuje jak niedorozwiniety. O ile czesc z tych rzeczy typowo stworzonych pod praworecznych da sie spokojnie uzywac jako leworeczny, np. nie mam problemow z wymienionym tu zelazkiem, o tyle inne staja wrecz niemozliwe do uzycia, badz zmuszaja mnie do uzycia prawych konczyn. Staje sie wtedy... nieporownywalnie
@KurzeJajko: A ja jestem praworęczny, a myszkę mam na lewej ręce. Przyzwyczaiłem się, kiedy musiałem wklepać do kompa duuużą liczbę cyferek. Wtedy prawa ręka na klawiaturze numerycznej, a w lewej myszka do przeskakiwania w różne pola excela... I się spokojnie i bez większych problemów dało...
Jestem leworęczny od kiedy tylko pamiętam i od zawsze miałem niezły ubaw z ludzi którzy narzekają na to jakie to trudności mają z przedmiotami skonstruowanymi dla praworęcznych... Kur#a! 5 minut ćwiczeń dziennie przez miesiąc i perfekcyjnie opanowujesz wszystkie czynności (oprócz pisania, bo tego uczyłem się nieregularnie przez pół roku).
Ja jestem dość ciekawym przypadkiem. Bo do czasu, gdy poszedłem do szkoły wszystko robiłem lewą ręką. Rodzice nauczyli mnie nią pisać, rysować. A w przedszkolu 'przebiegunowałem się' na prawą i tak mi zostało. Co ciekawe: piłkę kopię tak samo (nie)dobrze lewą jak prawą nogą.
@PLDan: @freegammer: Mnie to się wydaje, że to nie jest tak, że ktoś jest tylko praworęczny albo leworęczny i tyle. Ja niby praworęczny nie mam problemu z posługiwaniem się lewą ręką poza zadaniami wymagającymi wysokiej precyzji jak pisanie, ale tego nawet dominującą ręką nie da się robić od tak bez treningu za dzieciaka. W nogach różnicy żadnej nie odczuwam, długo nawet nie wiedziałem, że istnieje dominująca noga (
Dlaczego czytając wasze komentarze, odbieram fakt, że traktujecie leworęczność (?) za wadę, ba, nawet jako jakieś przekleństwo. Jestem leworęczny od zawsze, i nigdy mi nawet przez myśl nie przyszła aby się uczyć przestawiać. Jedyne co mnie może irytować, to że na uczelni mamy ławki ze stolikiem to prawej stronie, ale daję sobie spokojnie radę. Przesadzacie, fakt, że ktoś jest praworęczny. Nie znaczy, że jest lepszy.
Mi tam bycie leworęcznym tylko w życiu pomagało; wynika to chyba z tego, że otoczenie wymaga jednak jakiejś sprawności i koordynacji prawej ręki, więc dysproporcja między kończynami nie jest aż tak duża jak w przypadku praworęcznych. Jestem przekonany, że większość leworęcznych jest w stanie wykonać bardziej skomplikowane operacje prawą dłonią niż praworęczni lewą. Jedynym poważnym minusem bycia leworęcznym jest dla mnie to, że nie mogę pisać piórem bądź innym przyborem do pisania,
Jako małego szczyla rodzice prowadzali mnie do 'poradni' [cokolwiek to było] w celu przerobienia mnie na praworęczność. Efekt był. Z jednym małym wyjątkiem. To co napisałem można było przeczytać.. w lustrze. Pisałem prawą ręką - szybko, sprawnie, wyraźnie i [podobno] nawet ładnie ale od prawej do lewej. Zadziwiającym ludzki mózg jest.
@Kauabang: No to było by niezwykłe gdyby każdy znał mniej niż 10 osób. Ale każdy raczej zna dużo więcej niż osób, zatem to normalne, że są wśród nich leworęczni..
Komentarze (26)
najlepsze
A ja jestem praworęczny, a myszkę mam na lewej ręce. Przyzwyczaiłem się, kiedy musiałem wklepać do kompa duuużą liczbę cyferek. Wtedy prawa ręka na klawiaturze numerycznej, a w lewej myszka do przeskakiwania w różne pola excela...
I się spokojnie i bez większych problemów dało...
Jedynym poważnym minusem bycia leworęcznym jest dla mnie to, że nie mogę pisać piórem bądź innym przyborem do pisania,