@guilmonn: jego profil na FB jest bardziej aktualny, z historia awarii pierwszego motocykla, duza iloscia zdjec i opisow zwiedzanych miejsc: https://www.facebook.com/rtwhebbo
@yancio: Do Australii to będzie miał problem swoim sprzętem wjechać, wiem bo rozpoznawałem temat, w końcu wypożyczyłem na miejscu. Po pierwsze kwarantanna, po drugie trzeba mieć coś w stylu zastawu, że nie opchniesz tam sprzęta bez płacenia podatków - trudno to załatwić, da się w Anglii i, o dziwo w Polsce, ale trzeba w PZMocie zapłacić chyba ze 20 tys. tej kaucji. Do tego fracht. To już lepiej było pożyczać na
Ktoś orientuje się jaki może być całkowity koszt takiej wyprawy po Europie? Nie licząc ceny motoru. Wiem, że mnie nie stać, ale czasem lubie sobie wyobrażać, że mam trochę więcej w portfelu...
@KendziorSC: takie wyprawy zawsze znajdą sponsora, więc idzie to zamknąc w sensownej kwocie . Np. znajomi pojechali do Azji na motocyklach to firma zasponsorowala im odzież motocyklową wzamian za to, że na fotkach będą ubrani w te ciuchy i że napiszą o tym w artykule.
Przypomniał mi się serial dokumentalny Long Way Round o wyprawie motocyklowej dookoła świata. Jeżeli komuś mało widoków i wrażeń w filmie ze znaleziska to zdecydowanie polecam zapoznać się.
@mariusz-wieckowski-54: W tym roku zdaję prawojazdy na motocykl (te z większą ilością kucy) sprzedaję obecny samochód i kupuje turystyka, w ten rok góry są moje, w drugiej częsci wakacji morze jest również moje .
...ale w T-shircie? W spodenkach? Bez rękawic? Pierwszy niefortunny szlif i koniec wyprawy - początek kłopotów. Rozumiem, że on nie szalał na tym sprzęcie, ale szlif przy 50 km/h też jest groźny.
Za miesiąc przeprowadzam się do Oslo i nie chodzi mi tutaj tylko o zarobki i lepsze życie ale postanowiłem sobie zacząć zwiedzać świat. Mam nadzieję, że będzie mi to dane. Może coś odłożę na taką podróż po Azji czy Europie. Życzcie powodzenia! ;)
Komentarze (93)
najlepsze
Wykop bawi, wykop uczy
Wykop nigdy Cię nie znudzi!
...ale w T-shircie? W spodenkach? Bez rękawic? Pierwszy niefortunny szlif i koniec wyprawy - początek kłopotów. Rozumiem, że on nie szalał na tym sprzęcie, ale szlif przy 50 km/h też jest groźny.
"Always wear protective gear!" LWG!
@funk: Mineło 5 LAT !!!!! od twojego wpisu.
Jestem ciekaw jak tam przeprowadzka jak mieszkanie w OSLO i jakie kraje już odwiedziłeś. Pozdrawiam.