Michał Sadowski: polskim startupom brakuje globalnych aspiracji
- Błędem startupów jest zbytnie skupianie się na pozyskaniu inwestora. To sprzedaż jest najważniejsza! Nieliczne projekty upadają przez brak technologii. Większość upada przez brak sprzedaży i klientów. Moje obserwacje są takie, że kasa od inwestora rozpuszcza - ocenia dla...
Aneczkova87 z- #
- #
- #
- #
- #
- 98
- Odpowiedz
Komentarze (98)
najlepsze
Ergo: jesli mamy konkurowac
@briskmann: Moim skromnym zdaniem
@wypokcie: Jak już się mamy czepiać słówek to też swoje dołożę ;-)
Coś jest warte tyle ile ktoś jest skłonny za to zapłacić. To, że jestem w stanie zapłacić za batonik 100zł (bo tyle mam w portfelu) nie znaczy, że jest tyle warty.
1. Trzeba BARDZO ostrożnie zarządzać zgromadzonym kapitałem.
2. Wszechstronność i zaangażowanie we wszystkie działania założycieli w pewnym momencie staje się poważnym problemem - często nie potrafią przekazywać kompetencji innym.
3. Zanim zaczniemy oferować udziały w przedsięwzięciu trzeba wstępnie potwierdzić funkcjonowanie modelu biznesowego,
Komentarz usunięty przez moderatora
@janusz_biznesu: problem ze startupami często polega na tym, że zabierają się za to ludzie, którzy nie czują pieniądza. W kontekście: jeśli nie czujesz kasy, to choćbyś dostał milion zł, to rozpłynie ci się momentalnie, bo ją źle zainwestujesz, źle zabezpieczysz firmę, itd., jeśli czujesz pieniądz, to nawet z kwotą 10 tys. zł rozkręcisz biznes.
Chyba dlatego, jeśli ktoś kto prowadzi parę działalności i
Aktualne trendy startupowe wyglądają mniej więcej tak:
1. Zbuduje designerska pusta stronę i pochwal się światu jaki to fantatyczny produkt robisz który zmieni świat
2. Pokazuj się po wszystkich imprezach startpowych
4. Zdobądź inwestora za 300k, sprzedaj 50%
" nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że każdy startup należy od razu pchać na rynek globalny"
że każdy, to może nie, ale 95-99% z nich powinna.
podejście "sprawdzę w PL jak to działa i jak dobrze, to rozwinę na dwa inne kraje" to asekuranctwo, w każdej godzinie rodzi się na swiecie kilka setek czy tysięcy startupów, które nie mają takich skromnych założeń i chcą
sadek z karolem zawsze mieli skłonności do teledysków. Eric Prydz - Call On Me ;)
wszystko sranie w banie i szukanie przepisu na kamień filozoficzny
jak pomysł jest dobry i inni ludzie łykną to startup odpali czy z kasą czy bez, aby CEO był zdeterminowany.
Jak pomysł nie jest dobry i CEO go nie czuje to przepieprzy i #!$%@? dolarów chamerykańskich..
tyle w temacie
To jest właśnie problem wielu małych, początkujących firm. Często mają naprawdę ciekawe produkty, ale już sam marketing potrafi nieźle utrudnić przebicie. Co do determinacji, to się zgodzę - bez niej nie będzie nic.
Co do tematu, z jednej strony rynek w PL jest raczej beznadziejny ("w Polsce nic się nie opłaca") więc rozumiem że lepiej nastawić się na inne rynki. Ale z drugiej strony jak konkurować na globalnym oceanie, gdzie jest się tylko planktonem?
Mi nie brakowało, i co?
a no to: http://www.wykop.pl/wpis/11069388/wlasnie-sie-dowiedzialem-ze-kochana-skarbowka-wykr/