Mamy dość, żądamy poważnych rozmów - z takim hasłem frankowicze wyjdą w weekend na ulice. Chcą się spotkać m.in. w Krakowie w Warszawie, Poznaniu, Szczecinie i Białymstoku

[perevod_pl]

Z takim kursem to oni za chwilę z całym dobytkiem wyjdą na ulicę.

[l.....2]

Polskę rozkradają to nie wychodzą na ulice ale jak już mieszkanko i samochodzik są na celowniku komornika to hurdur dawajcie kasę na nasze kredyyyyyyyyyyyyttttttttttyyyyyyyyyy we frankachhhhhhhhhhhhhhhhh!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[pioterhiszpann]

Przeciez jak brali kredyty to powinni byc swiadomo, ze do takiej sytuacji jaka dzis panuje moze dojsc.

[elmo141]

@pioterhiszpann: ty, a górnicy tez nie wiedzieli... a dostali kaskę

[pioterhiszpann]

@elmo141:
Górnicy nie, tylko kompanie węglowe :)

[w3n5zu]

ŻA-ŁO-SNE. Nigdy bym nie pomyślał, żeby za własną głupotę prosić cokolwiek od rządu. Przecież to jest przegięcie...

[t.....5]

cokolwiek od rządu

@w3n5zu: tyle że, Ci którzy są w rządzie też mają kredyty we frankach :D

[elmo141]

@w3n5zu: piszesz o górnikach?

[pitus_bajtus]

A jak przez lata byli do przodu w stosunku do złotówkowców to wszystko był OK, tak? Chcącemu nie dzieje się krzydwa, chcieliśta kredytu we franach to teraz mata.

[qLA]

Szkoda, że ja jak inwestuje na giełdzie i tracę na jakiejś spółce to nie mogę pyska rozedrzeć i uzyskać zwrotu utraconego %.
Jak mieli lepsze warunki kredytu było super, nagły szok, nie informowano Was przypadkiem, że kredyt w obcej walucie wiąże się z ryzykiem, poza samymi korzyściami? Informowali? No to o co chodzi?( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Mpocieszka]

To tak jak by przegrać kasę w kasynie i zaradzać zwrotu bo jest się idiotą :)

[ewolucja_myszowatych]

o, to ja też żądam kredytu na mieszkanie po cenach z 2003 roku

[i.....l]

Jezeli rzad zwroci im pieniadze to wyjezdzam z tego kraju.
Ps tak czy inaczej i tak pewnie wyjade

[beeko]

„Mam kredyt we frankach i nie życzę sobie, by ktoś mi do niego dopłacał. Nie jestem ciulem jak górnicy" – napisał na Twitterze jeden z użytkowników.

Nie ma wolności bez odpowiedzialności. Wolność polega na układaniu naszych spraw w taki sposób, jaki uznajemy za najwłaściwszy. Wiąże się ona z podejmowaniem ryzyka, ale i z odpowiedzialnością za skutki naszych decyzji.

http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/769534,1173099-Drodzy-frankowicze---nie-badzcie-gornikami.html