Tabliczki w Londynie: Polaku, nie sikaj na ulicy
W centrum stolicy Wielkiej Brytanii zawisły znaki informacyjne w języku polskim. Skierowane są do osób załatwiających potrzeby fizjologiczne w miejscach publicznych. Polonia jest oburzona i domaga się usunięcia tabliczek 'godzących w dobre imię Polaków'.
![sms2info](https://wykop.pl/cdn/c3397992/sms2info_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 97
Komentarze (97)
najlepsze
Zauważ, że na tabliczce jest też informacja w języku angielskim. Szczerze mówiąc, chyba niektórzy są tu trochę zbyt wrażliwi. Nie sikam na ulicy więc tabliczka mnie nie dotyczy. Któryś Anglik sugeruje, że wszyscy Polacy sikają na ulicach? Jest głupi. Głupi ludzie mnie nie obchodzą.
Dowód na to, ze doceniają i liczą się z Polakami.
To co ostatnio (ostatnie kilka lat) wyprawiają angole na całym świecie przerasta jakiekolwiek poczucie dobrego smaku (pijaństwo, "imperialistyczne podejście", coś w stylu - wyjechałem z cywilizacji to mogę się zeszmacić i wyszumieć) - zresztą podobno w anglii teraz jest moda na robienie bydła, chlanie do nieprzytomności (mam na myśli anglików a nie koniecznie imigrantów)
Nigdy nie będziemy postrzegani jako normalny naród, jeśli wszędzie będziemy się doszukiwać, że ktoś nas atakuje/obraża/przeinacza naszą jakże krwawą historię. Wiecznie będziemy traktowani jako pyskaci, niedowartościowani i wciąż szukający zaczepki.
http://en.wikipedia.org/wiki/Foreign-born_population_of_the_United_Kingdom
Polaków na przełomie 2006 i 2007 było w Anglii 439 tysięcy, więcej było tylko Hindusów, a ci doskonale mówią po angielsku (przynajmniej ci którzy emigrują)