Nie czytalem jeszcze, bo po kliknieciu mam "bialo" w przegladarce (need mirror?).
Jednakze
Trzeba dzieciaki hartowac zeby potem od byle wirusa nie ladowaly na OIOM. Nie wiem czy kiedys tez tak bylo, ale teraz niemal kazde niemowle to ma juz jakas alergie, skaze i inne dodatki. Niestety zremy i uzywamy na codzien cholernie duzo chemii. Ponadto jestesmy zbyt czysci i nie ma jak sie uodpornic. Potem sa efekty...co pokolenie to slabsze
myślę, że brud czy raczej ubrudzenie to zjawisko bardziej społeczne niż medyczne. wmawianie dzieciom, że nieuchronnie wiąże sie z róznymi chorobami to tylko technika socjalizacyjna, nic wiecej
pamietam jak nie raz spadlo mi jablko do piasku albo na ziemie jedyne co to sie go troche o swter wytarlo i jadlo dalej a to uczucie miedzy zebami przez piasek jaki byl
Czytałem ostatnio artykuł o ,,Wyrostku robaczkowym" na którymś z portali. Pisali tam że odkąd Darwin stwierdził że to szczątkowy narząd przy każdej okazji się go usuwa. Niby że właśnie sterylne warunki powodują że wyrostek nie może pełnić swoich funkcji i dochodzi do zapalenia. Naturalnie gromadzi bakterie i jakieś tak związki które podczas choroby uzupełnia, podczas biegunki i wymiotów usuwamy większość tych przydatnych rzeczy.
Komentarze (58)
najlepsze
Jednakze
Trzeba dzieciaki hartowac zeby potem od byle wirusa nie ladowaly na OIOM. Nie wiem czy kiedys tez tak bylo, ale teraz niemal kazde niemowle to ma juz jakas alergie, skaze i inne dodatki. Niestety zremy i uzywamy na codzien cholernie duzo chemii. Ponadto jestesmy zbyt czysci i nie ma jak sie uodpornic. Potem sa efekty...co pokolenie to slabsze
i co jestem normalnie zdrowy bez alergi