JKM relacjonuje absurdalną podróż pociągiem Pendolino na trasie Warszawa-Kraków
Wklejam bezpośrednio z fanpage Janusza Korwin-Mikkego:
Znów cofnięto nas o kilkanaście lat w rozwoju. Mknę otóż do Krakowa pociągiem marki "Pendolino". Na "Młodzież kontra" (TVP Regionalna, 16.00)
W normalnym pociągu na 12 wagonów jest trzech konduktorów. Tu przed każdymi(!!) drzwiami stoją konduktorzy uprzedzający, że za wejście do tego pociągu bez biletu pobierana jest "opłata specjalna" - 630 złotych!!!
I tego biletu nie można kupić w pociągu - ani u tych konduktorów na peronie.
Czyli jeśli w pociągu jest 100 wolnych miejsc i na dwie minut przed odjazdem wpadnie na peron stu chętnych - to nie pojadą.
Chyba, że zapłacą kolei 63.000 zł! Cóż za barbarzyństwo!
To wszystko wpisuje się w inne "nowoczesności" dzięki którym na np.pocztach stoimy dwa razy dłużej - ale ci, co kazali zainstalować rozmaite systemy kolejkowe zarobili sobie 10% w łapówkach.
À propos: 10%: brytyjska policja ustaliła, że producenci za zakup "Pendolina" dają 10% łapówki. To, zdaje się, znacznie więcej, niż amerykańskie łapsy przywiozły w reklamówkach dla "naszej" bezpieki w zw. ze Starymi Kiejstutami.
I nikt jakoś w żadnym z tych przypadków nie wszczął śledztwa.
Aha: rok temu w pociągach InterCity pojawiły się routery i można było bez kłopotu łączyć się z Siecią. W "Pendolinie" routerów nie ma.
To na razie tyle. Idę sprawdzić, czy chociaż toaleta działa. Bo dawniej to wszystko leciało na tory i dzięki temu karmiona była część przyrody. Tu na pewno jest jakieś skomplikowane urządzenie, dzięki czemu zrobienie siusiu kosztuje sto razy tyle...
...i na pewno częściej się psuje, niż dziura w podłodze wagonu!
I, oczywiście, zamiast dobrej klimatyzacji z wywiewem (lub osobnych przedziałów dla palaczy) jest urządzenie, dzięki któremu po zapaleniu papierosa włącza się alarm i pociąg zostaje zahamowany. Ciekawe, ile to kosztuje...
Boże! Ty widzisz - i nie grzmisz?!?
PS. W normalnych pociągach są spore toalety - w Polsce oczywiście obskurne i brudne. Nikt tego do porządku nie doprowadza. W "Pendolinie" toaleta jest sześć razy mniejsza, jak w samolocie; osobnik z dużym brzuchem po prostu się nie zmieści, nie ma nawet miejsca na postawienie miotełki.
Z wiadomymi konsekwencjami.
I mknę nadal z szybkością 20 (dwadzieścia) km/h. Koleje chwalą się, że trasę Gdańsk-Warszawa "Pendolino" pokonuje w 2h58'. Przypominam, że w 1949 z Ojcem jechałem na tej trasie 2h50' - wiem na pewno, bo Ojciec był bardzo dumny z przedwojennej "LuxTorpedy" mknącej po przedwojennych (ale zahartowanych w ogniu II Wojny Światowej!) szynach. To zresztą był chyba jakiś spec-przejazd, bo normalnie to "LuxTorpeda" jeździła do Krakowa.
To tyle. "Pendolino" rozpędziło się do 80km/h.
I właśnie przyszła stewardessa z "poczęstunkiem". Przedtem był to sok plus coś na jeden ząb. W "Pendolino" jest tylko sok.
Cóż: jakiś postęp musi być...
PSA. Z braku pola nie wstawiłem tego z pociągu. Melduje więc, że w pewnym momencie z głośników padł tryumfalne: "Osiągnęliśmy właśnie 200 km/h; PKP to jedyne koleje w Europie środkowo-wschodniej jeżdżące 200 km/h". Po chwili pociąg zwolnił do 20 km/h, a głośnik oznajmił: "Z powodu trudności technicznych pociąg jest opóźniony 10 minut".
Ale dojechałem. I to się liczy!
A to ta przedwojenna "LuxTorpeda"
Źródło:
https://www.facebook.com/janusz.korwin.mikke
Komentarze (141)
najlepsze
...i na pewno częściej się psuje, niż dziura w podłodze wagonu!
No właśnie z kiblami ma być podobno spory problem
.
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/224678-czy-pendolino-zaleja-fekalia-zanosi-sie-ze-luksusowy-pociag-nie-bedzie-ani-czysty-ani-pachnacy
kupują nowe składy, źle
pilnują aby osoby z wykupioną miejscówką mogli podróżować bez ścisku, źle
ale kiedyś był prl, a przed peerelem mityczna II RP. Tam to się żyło. nie było łapownictwa przy budowie lux torpedy. każdy był honorowy, nikt nie oszukiwał. pomimo, że elity ciągnęły naród ku największej katastrofie w naszej historii - II wojnie światowej. nic się nie stało.
Coś czuję, że jakby mieli zrobić coś na v250 i to na szybko to by dopiero były jaja. Za 5 lat pewnie coś zaprojektują, ale na chwilę obecną nie ma nic konkurencyjnego.