Pijany próbował odjechać autem. Świadek odebrał mu kluczyki, a policja oddała...
![Pijany próbował odjechać autem. Świadek odebrał mu kluczyki, a policja oddała...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_Bz8EVBMti3QUjGRCsmElOrek978auIYR,w300h194.jpg)
Policjanci ze Świętochłowic na Śląsku puścili wolno mężczyznę, który pijany próbował odjechać samochodem z parkingu. Uniemożliwił mu to przypadkowy świadek, który wyciągnął mężczyznę z auta i zabrał kluczyki. Policja początkowo nie widziała powodów, by wszcząć postępowanie.
![murarz13](https://wykop.pl/cdn/c3397992/murarz13_5HQWgroeRf,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 169
Komentarze (169)
najlepsze
Nie chodzi o to żeby siedzieć na miejscu kierowcy, mieć kluczyk w stacyjce, odpalić silnik etc. Chodzi o to, że kierowca usiłuje popełnić dane przestępstwo, czyli jest o jeden "krok" od dokonania. Za każdym razem tym "krokiem od dokonania" może być coś innego.
p.s. oni na tej komendzie rzadko kiedy "mają czas i osoby", póki się nie będzie stanowczo naciskać :/