AMA: Buffet Steward na transatlantyckim statku Queen Mary 2
Cześć wszystkim! Mierzyłem się ze zrobieniem AMA na temat pracy na statku od dłuższego czasu, aż w końcu nadszedł ten dzień ;-) A więc trochę konkretów na temat mojej wyprawy. Wszedłem na statek QUEEN MARY 2 nieco ponad rok temu. Swój kontrakt zacząłem 25 Listopada 2013 roku w Southampton a...
dupcynger z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 236
Komentarze (213)
najlepsze
Ponton i tygodniowy zapas jedzenia i wypad za burtę?
co robiłeś w wolnym czasie
ile pracowałeś dziennie/tygodniowo
jakie było tam jedzenie
5 miesięcy bez przerwy?
planujesz jeszcze raz, na inne stanowisko?
jak wrażenia/ jakieś ciekawe historie
1.kajuty dzieliły się na standard i trochę większy standard ;) szeregowi pracownicy dzielili kajuty na dwie osoby, miały tam piętrowe łózko, jedna szafę, biurko, tv+dvd i prysznic z toaletą.
2. najczęsciej chodziłem na siłownie, na open deck i zwyczajnie spałem
3.dziennie pracowałem około 10h z kilkoma przerwami w tym 1,5 h
4. tak, w przeciągu 5 miesięcy ani jednego dnia wolnego ;)
5. nie planuje, ale nie mówię nie. raz
2. Często widziałeś chiefa engineera lub kapitana?
1.My mieliśmy deputy captan, był nim de facto Polak mieszkajcy w Anglii kilkanascie już lat. Bardzo miły gość. To on właśnie miał za zadanie reprezentowanie firmy z gośćmi. Czy to na bankietach, czy inne formalne kolacje.
2. Kapitana widziałem nie za często, ale nie było tak, że był czymś w rodzaju widmo. Co ważniejsze, poznałem nawet Commodora całej floty, który w tym czasie był kapitanem. Chieff engineera siedział w biurze
Możesz podawać w jednostkach z układu SI, k/m (kobiet na miesiąc).
I druga sprawa: czekał ktoś na Ciebie w Polsce? Miałeś jakąś pracę przed rejsem? Czy nie miałeś co robić, panny był brak i po prostu zobaczyłęś świat?
O co mam się Ciebie zapytać, jeżeli ani odrobinę nie przybliżyłeś arkanów swojej pracy?
Mamy Cię ciągnąć za język od samego początku?
A więc pracując jeszcze w Polsce jako kelner pamiętam moją rozmowę ze znajomym który pracował ze mną. Wspominałem mu o tym, że fajnie byłoby robić to samo co tutaj, tylko na jakimś mega dużym statku. Tak się stało, że pracę straciłem i przeszukiwałem ogłoszenia, Natrafiłem na jedno o pracy na statku i zaaplikowałem. W tym samym momencie kończyłem 4 rok studiów. Udało
2. W jakim wieku była załoga statku, ludzie o podobnych stanowiskach do twojego? Bo zakładam że oficerowie to mają trochę więcej niż 20 lat
3. Jak określiłbyś procentowo narodowość pracowników?
4. Jak poznałeś/ trafiłeś na swojego kumpla z "kajuty"? Też jest Polakiem?
5. Kupiłeś coś konkretniejszego podczas opuszczania statku w portach oprócz jedzenia, drobnych pamiątek?
Pozdro, fajna przygoda :)
1. mój angielski przed był tylko troszkę gorszy niż obecnie. Nauczyłem się jednak dość sporo.
2. Załoga w różnym wieku. Są kelnerzy którzy pracują tam od 10 lat, czyli od momentu powstania statku i mają po 40 lat. srednia wieku szeregowych pracowników to około 30 lat.
3. 50% filipino, 20 % polska, cała była jugosławia, macedonia, 20 % angoli i 10 % reszty świata
4. poznalismy się przez neta, wiedzielismy
co w przypadku gdy zachorujesz i musisz iść do szpitala? wszystko na twój koszt?
1.pracownicy do jedzenia dostawali w zasadzie wszystko co jemy w Polsce. Było duzo ryzu z racji tego ze pełno filipinczyków. Ale w mesie było wszystko, czego potrzebowałeś. Owoce, warzywa, mieso, ryz, ziemniaków mniej. Codziennie było gotowane co innego, i powtarzało się co jakiś czas. Od czasu do czasu można było zjeść jednak coś bardziej wykwintnego, gdy z restauracji u góry ugotowali za duzo, znosili na dół i kto pierwszy ten
Czy twój nick ma coś wspólnego z tym statkiem?
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Jakieś większe fale? Było czuć kołysanie a w związku czy było rzyganie?
Jak ze snem? z takim grafikiem dnia i balowaniem w portach musiałeś brać kofeinę kilogramami? a może coś lepszego?
Najzabawniejsza rzecz jaka ci się trafiła podczas całego rejsu?
Podziwiam i pozdrawiam.
1.Na początku mojej pracy obsługiwałem buffet. Dokładałem jedzenia, zbierałem brudne talerze ze stołów zanosiłem je na pomocnik i stamtąd na zmywak je zostawić. Rozmawiałem z gośćmi, chowałem się przed supervisorami ;)
2.największe fale na oceanie atlantyckim. Byy na tyle duże, że chodząc z wózkiem pełnym talerzy, na prawdę musiałem używać sporo siły by nie jeździł mi po pokładzie na lewo i prawo. Rzyganie jak najbardziej na tak, ale w pierwszych
2. W którym z odwiedzonych miejsc podobało się tobie najbardziej ?
1.nie trzeba mieć zadnej specjalnej szkoly. Dobry ENG, chęci , jakas prezencja i małe doświadczenie wystarczą.
2. Najbardziej podobały mi się Namibia, chociaz to sama pustynia to spędziłem tam na prawdę fajny dzien na kladach scigajac sie z kumplami, fajnie było tez w cape town, widok z góry ktory jest na liscie cudów swiata robi robotę. poza tym egzotyczne wyspy, wieżowce w kuala lumpur ... większość z tych miejsc była
Bardzo fajne AMA! Dzięki! :)