Dobrze, że ją ściągnął bo by się następnemu w koła wkręciła, chłodnice mogłaby przebić, cholera wie co jeszcze, a wiadomo przecież ile teraz kosztuje naprawa samochodu...
Niestety miałem przyjemność spotkać się z podobną sytuacją w Polsce. Droga była nieoświetlona a z nad przeciwka jechały dwa samochody i się wyprzedzały. Mój brat zapamiętał rejestracje samochodu który niestety nie raczył się nawet zatrzymać po staranowaniu "przeszkody". Jak się potem okazało na ulicy leżał wujek mojego kolegi a winowajca obronił się tłumacząc że myślał że to jakieś gałęzie na ulicy leżały.
Komentarze (90)
najlepsze