Dziwi mnie to że umie tyle trików i waży ile waży... albo poznał je wcześniej i teraz po prostu z nawyku je kręci, albo jeśli nauczył się ich niedawno to ma cholerny problem z przemiana materii (o ile już nie zjechał kilkunastu kilo). Pamiętam jak uczyłem się jeździć i robić triki, (co chwila skoki, rozpędzanie się, odpychanie, schylanie po deskę) to wracałem mokry jak ściera do chaty. Jest to jakby nie patrzeć
Wbrew pozorom grubaski to wcale nie muszą być jakieś ofermy - wystarczy, że mają odpowiednio dużo siły (zwłaszcza w nogach), by swoim bagażem operować. W wielu dyscyplinach problemem jest nie tyle brak sprawności, co sama masa (którą nie każdy sprzęt potrafi wytrzymać) albo "objętość" (nie każdy ruch da się wykonać, bo sadło blokuje i już).
@mymph: Więc mówisz, że Ci w BJJ nie szło... Na tej podstawie cała reszta dyscyplin sportowych w połączeniu z masą jest skazana z góry na porażkę a @prze wciska nam bujdy i mity? ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■
Nazywasz wszystkich grubasów ofermami w sporcie bo Tobie nie szło w BJJ. Jedna osoba w jednej dyscyplinie. Solidne argumenty i żelazna logika. Dziękuję Ci,
@prze: To akurat bujda i mit. Jak ważyłem w grudniu 136 kg i zacząłem chodzić na bjj to w niczym mi nie pomagała ta masa bo latałem bo całej macie. Dopiero tak od maja jak ważyłem już poniżej 100 kg to zacząłem w sobie zauważać jakąś sprawność. Byłem grubasem i stwierdzam,że są to ofermy.
@Matheus777: Mam takie pytanie, z ciekawości. Te 200kg wytrzymałości deski, to w spoczynku? Bo wiesz, w windzie kiedy rusza do góry, przez chwilę więcej ważysz ze względu na przyśpieszenie. Jestem ciekaw jaki nacisk generuje 150kg spadające na deskę
Komentarze (80)
najlepsze
Nazywasz wszystkich grubasów ofermami w sporcie bo Tobie nie szło w BJJ. Jedna osoba w jednej dyscyplinie. Solidne argumenty i żelazna logika. Dziękuję Ci,