Moim zdaniem jest obojnakiem (hermafrodytą), nawet w polskim sporcie był kiedyś taki przypadek, otóż
Stanisława Walasiewiczówna Jako Stella Walsh zdobyła dla naszego kraju złoty medal w biegu na 100 metrów, wyrównując rekord świata podczas Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 1932. Cztery lata później w Berlinie wywalczyła srebro. W czasie jej pełnej sukcesów kariery nikt nie podejrzewał ją o żadne oszustwa, ale po jej tragicznej śmierci, na światło dzienny wyszły fakty, które
"Kibice, którzy oglądali finał turnieju w Halle, na pewno zastanawiali się, czy rosyjska siatkarka Natalia Kulikowa to przypadkiem nie mężczyzna. Aż trudno w to uwierzyć, ale "częściowo" mieli rację. Zawodniczka jest kobietą, ale w ciągu roku zamierza zmienić płeć.
Natalia Kulikowa bardzo przypomina mężczyznę. Zresztą nosi tylko męskie ubrania i - jak pisze "Super Express" - chce, żeby nazywano ją Maks. Taki pseudonim wymyślili jej kibice drużyny Samorodek Chabarowsk i Kulikowej bardzo
No właśnie, czy dziś wypada kogokolwiek pytać o płeć? Jakież to nie postępowe! Jak równouprawnienie, to równouprawnienie - bez tych głupawych przebieranek :]
Komentarze (102)
najlepsze
Stanisława Walasiewiczówna
Jako Stella Walsh zdobyła dla naszego kraju złoty medal w biegu na 100 metrów, wyrównując rekord świata podczas Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 1932. Cztery lata później w Berlinie wywalczyła srebro. W czasie jej pełnej sukcesów kariery nikt nie podejrzewał ją o żadne oszustwa, ale po jej tragicznej śmierci, na światło dzienny wyszły fakty, które
Natalia Kulikowa bardzo przypomina mężczyznę. Zresztą nosi tylko męskie ubrania i - jak pisze "Super Express" - chce, żeby nazywano ją Maks. Taki pseudonim wymyślili jej kibice drużyny Samorodek Chabarowsk i Kulikowej bardzo