Oszustwo gospodarcze, zakładać sprawę na policji, a potem do sądu. No ale sorry, bo czego oczekujesz od wykopu? Że podjadą i jej naklupią po pysku (w sumie to nie byłby głupi pomysł).
Allegro nie reaguje - pogódź się z tym. Ochrona kupującego jest tylko na papierze. A nawet jeśli miałaby w ogóle ruszyć i chcesz z powrotem pieniędzy, to patrz punkt pierwszy - zakłada się sprawę na policji.
@RRybak: jakto czego oczekuje? pewnie rady albo pewnego "dookreślenia" w internecie osoby sprzedającej bez ujawniania wprost danych osobowych - w końcu żona policjanta, jak mała miejscowość, to się ktoś może domyśli kto wysyła tak zacne wiadomości i traktuje kupującego (cokolwiek by ten nie kupił)
Aledrogo - ma w dupie wszystko, oprócz prowizji ważne żeby hajs się zgadzał i dlatego nigdy nie dorówna takim portalom jak ebay czy aliexpress, mam nadzieję, że te ostatnie zwolnienia to tylko dobry prognostyk do ich upadku...
Sam raz miałem problem z oszustem, obsługa A. oczywiście mnie olała, że oni nie są stroną i bla bla idź do sądu. "A TY FRAJERZE IDŹ SIĘ UŻERAĆ Z POLICJĄ" - taką odpowiedź dostałem od
Już mam pomysł na tytuł wykopu jak się będę z kimś tluc na Allegro co by dodać dramatyzmu: "Walka syna stulejarza matki Polki z alegro i nieuczciwym sprzedającym "
Nie wiem jakiej rady szukasz skoro najprostszą metodą na oszusta jest zgłoszenie sprawy na policji. Masz adres i dane drugiej strony, zawsze możesz ich zakopać niechcianymi przesyłkami z różnych dziwnych sklepów. Podzwonić po sąsiadach, rodzinie itd. Numery ich telefonów wrzucić w jakies dziwne ogłoszenia na internecie. Idzie komuś dokuczyć jak się naprawdę chce.
Dawno temu gość mnie chciał oszukać na około 500 zł. Pieniądze za twowar wpłacałem do jego dziewczyny. Namierzyłem jej
Zakop za zasłanianie się "matką i dzieckiem" wielokrotnie w opisie. Oszukany to oszukany i o swoje trzeba walczyc, ale co mnie obchodzi czy i ile ktoś ma dzieci....
@andrzejpetr: wasza litość mnie nie obchodzi, jestem matką z dzieckiem, czyli nie stać mnie na prawników, żeby walczyć z "żoną pana policjanta" ;) a nóż widelec ktoś miał podobną sytuację i poradzi co dalej robić, bo pomocy brak ze strony allegro ;), ale na szczęście są jeszcze tacy, którzy chcą pomóc, bo rozumieją co znaczy "matka z dzieckiem" (i nie chodzi o to, że ojej jaka to ja jestem biedna, bo
Nie płacz, tylko idź na Policję, zgłoś sprawę o oszustwo internetowe.
Masz za sobą wiele podstaw prawny - towar niezgodny z umową, rękojmia itd.
Zgodnie z art. 556 ust. 1 Kodeksu cywilnego sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość, jak również wtedy gdy rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego.
W takiej sytuacji kupujący może odstąpić od umowy lub żądać obniżenia ceny. Nie będzie
Nie jestem w stanie określić jednoznacznie na podstawie zamieszczonych materiałów czy to tylko sprzedawca zachował sie nie fair. Wiem jacy są ludzie i jak potrafią działać na nerwy. Nieraz sam mam ochote walnąć przesyłką o ziemie przed wysłaniem. Kiedyś nie odebrałem telefonu (bo zostawilem w domu) i już dostałem sms że jestem oszustem i złodziejem i że idzie na policje. Na dodatek dostałem nie miły negatyw. Pisał że nie ma ze mną
@Shadow555: mam nadzieję, że nigdy nic takiego nie przytrafi się Twojej kobiecie, która ma milion spraw na głowie i do tego jest praktycznie sama z dzieckiem i musi radzić sobie sama :) nie szukam litości a jedynie czego to pomocy i jakiejś zwykłej rady :) którą już otrzymałam dzięki życzliwym "wykopowiczom" i bardzo im za to dziękuję :)
Pomijam tutaj kwestię "oszustwo czy chamstwo", i sprawy formalne i allegro.
Kwestia techniczna - oglądałaś na żywo taki wózek, znaczy nowy, w sklepie? Próbowałaś nowego, jak się prowadzi/skręca?
Jako ojciec przeszedłem wszystkie etapy poszukiwania wózków, próby zakupów używanych i nowych. I niestety - ale takie spacerówki (po dociążeniu) NIE SKRĘCAJĄ fabrycznie. Oraz - nijak nie dają się "podbić" łatwo, by np wjechać na krawężnik. To jest konstruowane przez idiotów dla
"moj maz jest policjantem znam prawo kobieto(...)"
Uwielbiam taką #logikarozowychpaskow . "Jak cię boli... to zażyj... Wiem lepiej bo moja matka jest pielęgniarką", "coś ci stuka w silniku? podgłośnij radio. wiem lepiej, mój mąż jest mechanikiem", "ten smartfon za złotówkę jest najlepszy, wiem to bo mój syn studiuje informatykę". Facepalm.
Jaka patola, ja #!$%@?. Dlatego nie robie zakupow na allegro, bo wole sobie zaoszczedzic nerwow i pieniedzy w momencie natrafienia na podobnego delikwenta ("hehehehehe" WTF?!). Co do samej sprawy to nie rozumiem troche czego autorka oczekuje od allegro. Sprawa cywilna w sadzie to jedyne wyjscie.
@nietrzymryjskiowczarek: a co ma Allegro zrobić? Wojować za nieporadnego osobnika? Program ochrony kupujących przysługuje tylko wtedy, gdy zgłosi się oszustwo na policji. A matka z dzieckiem zamiast iść na policję woli sobie pisać smski z poprzednim właścicielem wózka.
@Momash: myślisz, że jak ktoś jest w stanie kogoś oszukać na 150zł to zawaha się to zrobić na np. 10 tys. zł? To chodzi o sam fakt, nie wielkość straty.
Matko, znajdź sobie kogoś kto ci go naprawi. Może tylko nasmarować potrzeba koła i będzie działać. Szkoda się bawić w odsyłanie. A na zwrot za przesyłkę nie licz. Gdyby koło było pęknięte czy uszkodzone bez możliwości naprawy wtedy przedmiot byłby niezgodny z opisem a tak może to coś błahego. A sprzedawca "cebulak" z tego co pisał.
A ja wam powiem, że jednak samotne kobiety mają gorzej. Nieraz przekonałam się, że jestem traktowana lekceważąco i próbowano mnie oszukać, tylko dlatego, że chłopa w domu brak. Przykład pierwszy z brzegu: kupiłam zegarek w sklepie internetowym, facet długo go nie wysyłał, coś kręcił, twierdził, że właśnie się rozwodzi i nie ma głowy do wszystkiego. Moje maile i telefony nie robiły na nim wrażenia, a wystarczyło, że mój chłopak do niego zadzwonił
Najlepiej niech Pani od wózka poda maila lub telefon sprzedającego.
Jeśli każdy z wykopujących wyśle 2-3 maile lub 1 sms z prośbą o zwrot pieniędzy to może uda się jakoś tego Pana c#@@% przekonać. Nikt nas za uporczywe nękanie nie pozwie no bo niby za co? ( ͡°͜ʖ͡°)
A ja radzę się zainteresować kodeksem cywilnym i pojęciem rękojmi, które obowiązuje w przypadku sprzedaż os.fiz. - os.fiz.
art. 556 § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia
@skyline0000: Także jak wróci i masz potwierdzenie nadania, kopię pisma oraz informacje od sprzedającego że "możesz wysłać" nie ma się co cackać tylko uderzać z powództwem cywilnym do sądu. Możesz (powinnaś!) zrobić wszelkie badania stanu technicznego itd., kosztami i tak zostanie obarczony sprzedający. Sprawa wygrana na 100%, no tylko że czasu to trochę zajmie nawet w trybie uproszczonym.
@33768: ale to już zrobiłam przecież po ustaleniu z cudownym sprzedającym, tylko, że wózek za kilka dni wróci do mnie (bo może leżeć na poczcie tylko dwa tygodnie) i dupa
Komentarze (223)
najlepsze
Allegro nie reaguje - pogódź się z tym. Ochrona kupującego jest tylko na papierze. A nawet jeśli miałaby w ogóle ruszyć i chcesz z powrotem pieniędzy, to patrz punkt pierwszy - zakłada się sprawę na policji.
Sam raz miałem problem z oszustem, obsługa A. oczywiście mnie olała, że oni nie są stroną i bla bla idź do sądu. "A TY FRAJERZE IDŹ SIĘ UŻERAĆ Z POLICJĄ" - taką odpowiedź dostałem od
Dawno temu gość mnie chciał oszukać na około 500 zł. Pieniądze za twowar wpłacałem do jego dziewczyny. Namierzyłem jej
A serio to jestem akurat z Myszkowa, dlatego twój nick znajomo wygląda.
Masz za sobą wiele podstaw prawny - towar niezgodny z umową, rękojmia itd.
Zgodnie z art. 556 ust. 1 Kodeksu cywilnego sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość, jak również wtedy gdy rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego.
W takiej sytuacji kupujący może odstąpić od umowy lub żądać obniżenia ceny. Nie będzie
Pomijam tutaj kwestię "oszustwo czy chamstwo", i sprawy formalne i allegro.
Kwestia techniczna - oglądałaś na żywo taki wózek, znaczy nowy, w sklepie? Próbowałaś nowego, jak się prowadzi/skręca?
Jako ojciec przeszedłem wszystkie etapy poszukiwania wózków, próby zakupów używanych i nowych. I niestety - ale takie spacerówki (po dociążeniu) NIE SKRĘCAJĄ fabrycznie. Oraz - nijak nie dają się "podbić" łatwo, by np wjechać na krawężnik. To jest konstruowane przez idiotów dla
Uwielbiam taką #logikarozowychpaskow . "Jak cię boli... to zażyj... Wiem lepiej bo moja matka jest pielęgniarką", "coś ci stuka w silniku? podgłośnij radio. wiem lepiej, mój mąż jest mechanikiem", "ten smartfon za złotówkę jest najlepszy, wiem to bo mój syn studiuje informatykę". Facepalm.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@pinew: to chyba wysokiej rangi. W tym przypadku to pewnie robaczek, więc wyleciałby z roboty za próbę umorzenia
1. Zgłoś sprawę na programie ochrony kupujących
2. Czekasz 2 tygodnie, czy pajac przypadkiem się nie nawróci i nie odda kasy
3. Po 2-3 tygodniach braku odzewu allegro czeka na numer sprawy
4. Idziesz na policje z wszystkimi wiadomościami, omawiasz sytuację
5. Czekasz na numer rozprawy, który otrzymasz pocztą (lub możesz dzwonić)
6. Wpisujesz numerek w allegro
7. ???
Jeśli każdy z wykopujących wyśle 2-3 maile lub 1 sms z prośbą o zwrot pieniędzy to może uda się jakoś tego Pana c#@@% przekonać. Nikt nas za uporczywe nękanie nie pozwie no bo niby za co? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
art. 556 § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia