Ten negatyw to Ty wiesz, gdzie sobie możesz wsadzić. Jeden negatyw na setkę nie zrobi różnicy, a TYM BARDZIEJ nie zrobi w ogóle różnicy komuś, kto, jak widać, ma totalnie w dupie czy gdzieś to zgłosi, czy nie.
Ja na allegro kupuję ZAWSZE za pomocą karty - po wuj się męczyć z durniami z monopolistycznego serwisu, zgłaszasz w VISA lub MC chargeback i czekasz na zwrot kasy. Ludzie, po co się męczyć z debilami, z allegro i z policją jak kasa może sama do ciebie wrócić?
Oszustwo gospodarcze, zakładać sprawę na policji, a potem do sądu. No ale sorry, bo czego oczekujesz od wykopu? Że podjadą i jej naklupią po pysku (w sumie to nie byłby głupi pomysł).
Allegro nie reaguje - pogódź się z tym. Ochrona kupującego jest tylko na papierze. A nawet jeśli miałaby w ogóle ruszyć i chcesz z powrotem pieniędzy, to patrz punkt pierwszy - zakłada się sprawę na policji.
@RRybak: jakto czego oczekuje? pewnie rady albo pewnego "dookreślenia" w internecie osoby sprzedającej bez ujawniania wprost danych osobowych - w końcu żona policjanta, jak mała miejscowość, to się ktoś może domyśli kto wysyła tak zacne wiadomości i traktuje kupującego (cokolwiek by ten nie kupił)
Aledrogo - ma w dupie wszystko, oprócz prowizji ważne żeby hajs się zgadzał i dlatego nigdy nie dorówna takim portalom jak ebay czy aliexpress, mam nadzieję, że te ostatnie zwolnienia to tylko dobry prognostyk do ich upadku...
Sam raz miałem problem z oszustem, obsługa A. oczywiście mnie olała, że oni nie są stroną i bla bla idź do sądu. "A TY FRAJERZE IDŹ SIĘ UŻERAĆ Z POLICJĄ" - taką odpowiedź dostałem od
Już mam pomysł na tytuł wykopu jak się będę z kimś tluc na Allegro co by dodać dramatyzmu: "Walka syna stulejarza matki Polki z alegro i nieuczciwym sprzedającym "
Komentarze (223)
najlepsze
Sp?%@$#?aj zatem!
Ten negatyw to Ty wiesz, gdzie sobie możesz wsadzić. Jeden negatyw na setkę nie zrobi różnicy, a TYM BARDZIEJ nie zrobi w ogóle różnicy komuś, kto, jak widać, ma totalnie w dupie czy gdzieś to zgłosi, czy nie.
@list86: nie
W ogóle to się zastanawiam nad sprawieniem sobie karty kredytowej, byłby to jakiś argument
Allegro nie reaguje - pogódź się z tym. Ochrona kupującego jest tylko na papierze. A nawet jeśli miałaby w ogóle ruszyć i chcesz z powrotem pieniędzy, to patrz punkt pierwszy - zakłada się sprawę na policji.
Sam raz miałem problem z oszustem, obsługa A. oczywiście mnie olała, że oni nie są stroną i bla bla idź do sądu. "A TY FRAJERZE IDŹ SIĘ UŻERAĆ Z POLICJĄ" - taką odpowiedź dostałem od