I tu wychodzi różnica między Korwinem, a Wiplerem. Korwin biadoli, a Wipler kwituje "Wysłaliście ludzi, członków do wszystkich komisji wyborczych? Mężowie zaufania z Kongres Nowej Prawicy byli we wszystkich komisjach? Jeśli tak, to mamy dowody na fałszerstwa? A jeśli nie, to nie możemy narzekać i już teraz powinniśmy zacząć pracować nad tym, by nasi członkowie i mężowie zaufania byli we wszystkich komisjach!"
Narzekamy na media, urzędników, układy, a dlaczego ONI robią to
Ja nie wiem jak możliwa jest taka sytuacja. Po pierwsze, skąd miała karty ? Te liczone są dwukrotnie (raz na spotkaniu w urzędzie, drugi w lokalu dzień przed). Jeśli wzięła karty z tych co komisja dostała to musiała: oddać na nich głosy, dwa złożyć podpisy w miejsca nieobecnych, dodatkowo musiałaby to zrobić na sam koniec żeby nie zaliczyć wpadki w razie przyjścia podpisanej osoby. Kolejna sprawa, musiała by być w to umoczona
A mogła zabić, wtedy jej dane były by chronione i zamiast nazwiska byśmy zobaczyli tylko jego pierwszą literę. Kryminaliści się z niej śmieją że ich dane są chronione a tej kobiety nie. Wygląda na to że u nas hierarchia w ochronie danych osobowych wygląda tak: kryminał/posłowie/plebs(reszta). Dane reszty są podawane do wiadomości publicznej nawet gdy nie podetrą tyłka, dane kryminalistów nie są nawet po popełnieniu poważnego przestępstwa.
@Slomaa: Ochrona danych osobowych posłów? To żeś wymyślił - ochrona danych osobowych osoby publicznej. Więc prezydentem polski jest Bronisław K., a ulubieńcem wykopu Przemysław W.
Wkórza mnie kiedy POlscy POlitycy są oburzeni np:"nieprawidłościami" wyborów na Białorusi niemalże wysyłają jakieś komisje, trombią o tym choć nie ma żadnych dowodów, a tu cisza nie ma problemu taki mamy klimat.
Komentarze (113)
najlepsze
Narzekamy na media, urzędników, układy, a dlaczego ONI robią to
Komentarz usunięty przez moderatora