Szczerze nie cierpię jak znajdę się w takiej sytuacji. Często człowiek jedzie z przekonaniem, że przed nim auto jeszcze podjedzie trochę i niestety jest zmuszony stanąć w korku centralnie na pasach. Czuję się wtedy fatalnie widząc te wszystkie wk#%@ione twarze ludzi muszących ominąć mój pojazd. Szczerze przepraszam. Staram się jak najbardziej unikać takich sytuacji.
Pamiętam podobną akcję sprzed kilku lat, która też pojawiła się na głównej. Tam przechodzień otwierał tylne drzwi i przesuwał się po kanapie na drugą stronę. Kierowcy byli tak zaskoczeni, że nic nie byli w stanie zrobić.
Uwielbiam pieszych-nauczycieli. Nie zapomnę, jak kiedyś zostałem na skrzyżowaniu, bo kierowca przede mną bał się skręcić w lewo przed nadjeżdżającymi pojazdami, mając wystarczająco dużo czasu. Ostatecznie zjechał gamoń ze skrzyżowania dopiero jak tamci mieli czerwone, a ja zostałem jak kołek, wycofałem więc powoli, żeby nie tarasować ruchu i wjechałem na pasy gdzieś tak 1/4 długości samochodu. Przejście było bardzo szerokie, więc nie zająłem nawet 1/3 jego szerokości. Mimo to piękna pani 60+
@Dziekan5: No każdemu się może zdarzyć takie coś, błędy chodzą po ludziach. No za wyjątkiem wykopków bo każdy jeden jest bezbłędny, nie przekracza prędkości ani o ćwierć kilometra i NIGDY, powtarzam NIGDY tak nie zrobili. Ale jak już zrobią to życzę im przemarszu wojska po masce ... Tak dla nauki wyrozumiałości.
Swoją drogą zastanawiam się czy przy każdym wymuszeniu pierwszeństwa powinienem walić w inne auto, bo w końcu nie moja wina
@Tabassco: Kiedy na skrzyżowaniu, przez które przejeżdżasz 10 razy tygodniowo jest miejsce za samochodem czekającym na skręt w lewo i wiesz, że normalnie przejeżdżają na zmianie 3-4 samochody, Ty jesteś drugi w kolejce, ustawiasz się za nim, by sprawnie opuścić skrzyżowanie, a nie 10 metrów wcześniej. Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisałem, przeanalizuj.
Jeśli natomiast masz na myśli, że powinienem był wycofać za przejście dla pieszych, zamiast tylko cofnąć trochę wjeżdżając
Mnie osobiście wkurza jak ludzie wjeżdżają na skrzyżowanie wiedząc, że z niego nie zjadą w kierunku, w którym zmierzają. I stoją tacy pośrodku skrzyżowania i blokują ruch innym. To samo tyczy się ronda.
Trochę taka odwrotność sytuacji, gdy w drzwiach naprzeciw siebie spotykają się dwaj nad uprzejmi panowie... Niby dobre chęci i pełna kultura, ale inni muszą czekać.
W tym rejonie, gdzie nagrywano filmik kierowcy może robią to specjalnie, ale nawet normalnemu kierowcy może się zdarzyć czasami wjechać trochę na pasy i nie mieć szansy cofnąć, bo za nami już ktoś przyblokował drogę.
W sytuacji, gdy stanę na pasach, to teoretycznie jestem już za światłami, więc przejechanie tych dwóch metrów, żeby stać za przejściem chyba nie jest takim dużym problemem.
Najfajniej jest jak taki mistrzu zablokuje tramwaj. Kiedyś na Pl. Bankowym (Warszawa) przez takiego jednego wszystko stało dobre 10 min, zanim ktokolwiek opuścił skrzyżowanie.
U nas przed pasami jest zwykle trochę miejsca, by podjechać. No i kierowcy rzadko aż tak cebulą wonieją, żeby się pakować na pasy jak przez skrzyżowanie nie da się przejechać.
Komentarze (166)
najlepsze
jak zastawie przejście dla pieszych:
PRZEPRASZAM,
JESTEM IDIOTĄ
I ŹLE WYLICZYŁEM MIEJSCE
jak zastawie skrzyżowanie:
PRZEPRASZAM,
MYŚLAŁEM ŻE ZDĄŻĘ,
ALE NIE ZDĄŻYŁEM
Kartkę przykładam do szyby. Zwykle jest uśmiech zamiast #!$%@?.
Staram się unikać takich sytuacji, ale czasem naprawdę łatwo się przeliczyć.
kitajce znaja kungfu i inne jewjitsu
Znajdzie ktoś ten link?
serio? nie można już zrobić żartu, dowcipu ani psikusa? tylko "pranki"?
Swoją drogą zastanawiam się czy przy każdym wymuszeniu pierwszeństwa powinienem walić w inne auto, bo w końcu nie moja wina
Jeśli natomiast masz na myśli, że powinienem był wycofać za przejście dla pieszych, zamiast tylko cofnąć trochę wjeżdżając
Swoją drogą podziwiam ludzi za ilość czasu wolnego. Trzeba się naprawdę nudzić, żeby takie rzeczy robić.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Swoją drogą ktoś wie co się dzieje ze Stopchamem?