Gdzie są Adidasy Marathony ? Gdzie one są ? Każdy lubi, każdy chce a ich nie ma !
Człowiek ostatnią parę jaką miał dochodził na maksa i pojawiła się ta chwila, gdy podczas deszczowej pogody robiło się jezioro w butach niczym na Stadionie Narodowym. Wizja kupna nowego obuwia nie była aż tak straszna, bo szedłem do znanego sklepu i kupowałem tą samą parę butów (praktycznie zero straty czasu). W sklepie nastąpiła konsternacja, bo okazało się, że model został wycofany z produkcji. Co robić ? Przemierzyłem miasto wzdłuż i wszerz, wszystkie galerie handlowe odwiedziłem, po obrzeżach miasta szukałem, internety całe przejrzałem i NIC. Ewentualnie znalazły się jakieś ale w oczojebnych kolorach lub w jakimś zupełnie innym wymiarze, co mnie absolutnie nie zadowalało. Ból i smutek, zniechęcenie i wielka rozpacz, bo czy znajdę swoją kolejną ulubioną parę butów ? W końcu zdecydowałem się na zakup taktyczny tańszego obuwia z myślą, że może znów pojawią się na rynku lada chwila. Minęło pół roku i mój taktyczny zakup poległ w boju na moich nogach. Obie podeszwy pękły na pół w jednym czasie. Zresztą o tych podeszwach w nowoczesnym stylu powstałaby nowa historia, bo czy ku%&a oni myślą, że mamy wszyscy płaskostopie ? No nic, znowu bieganina po galeriach i wiedząc, że marathonów dalej nie ma, wybrałem obuwie z tego samego przedziału cenowego, co motyw główny tego artykułu. Nie chcę nawet wspominać, że po kilku dniach użytkowania, na prawej pięcie przetarcia były takie, jakbym chodził w glanach.
Wydaje mi się, że nie tylko ja odczuwam tak ich brak. Zawsze prosty i szybki zakup obuwia, wygodne niesamowicie i ten wystający fragment poza piętę, by nie zamoczyć nogawek od spodni. Gdzie są kur%^ moje ulubione marathony ?!
Komentarze (9)
najlepsze
Temporesy moresy...
35 euro podobne do oryginału