@bury256: @zakowskijan72: Na co dzień w pracy jeżdżę dostawczym busem i w osobówce też nie korzystam z wewnętrznego wstecznego lusterka tylko bocznych, taki po prostu wyrobił się u mnie nawyk na busie
Jadę kiedyś z kumplem. Za kierownica jego ciotka. Po pewnym czasie wyprzedza nas auto pełne łysych karków i zaczynają do nas machać. Pokazują coś rękami w sensie, że pokazują na nasz samochód i żeby się zatrzymać? O nie.
Jedziemy twardo dalej ignorując ich. A oni cały czas machają. I tak ze trzy minuty. W końcu dali sobie spokój i podarli do przodu.
Na spokojnie próbujemy zrozumieć o co cho... Gangsterzy? Złodzieje samochodów?
@Pan_Neutron: Kiedyś (ze 20 lat temu) jechałem za maluchem, któremu spod maski silnika walił dym i ogień. Przypomiam młodym, że malunio miał silnik z tyłu. Mrugam długimi - nic. Trąbię - malunio zjechał nieco na prawo i dalej jedzie. W końcu wyprzedziłem i zajeżdżając drogę zmusiłem do zatrzymania. Podchodzę z gaśnicą w ręku, w środku dziadek i babcia. Mówię " coś się pali z tyłu, otworzy pan pokrywę". A ta babina
Całe szczęście, że ciotka mojego kolegi jeździ bardzo przepisowo (czyli wlecze się)
Kiedyś niedomknięta maska otworzyła mi się przy 50 km/h. To nie było moje auto i nie wiedziałem że maska się nie domyka (nie odstawała). Tak czy siak, nawet jeżdżąc przepisowo lepiej o tym nie zapomnieć :)
Miałem dziś taką sytuację w drodze na Cmentarz Rakowicki, oczywiście nie ma gdzie parkować ale teściu skręca zawsze pod taką firmę gdzie stróżujący wpuszcza jak się poprosi (ładnie), trzeba mu tylko rzucić na jakieś piwko, zaparkowaliśmy, daliśmy mu piątaka a on,że za dużo i nie ma wydać, poczciwy chłopina, poszliśmy na cmentarz, wracamy a ten nam drzwi otwiera, a przecież zamykałem, pytam więc o co biega, a on, że zostały poprostu otwarte
Komentarze (107)
najlepsze
Jedziemy twardo dalej ignorując ich. A oni cały czas machają. I tak ze trzy minuty. W końcu dali sobie spokój i podarli do przodu.
Na spokojnie próbujemy zrozumieć o co cho... Gangsterzy? Złodzieje samochodów?
Kiedyś niedomknięta maska otworzyła mi się przy 50 km/h. To nie było moje auto i nie wiedziałem że maska się nie domyka (nie odstawała). Tak czy siak, nawet jeżdżąc przepisowo lepiej o tym nie zapomnieć :)