Siedem feministycznych paradoksów

Prof. Środa – bez złośliwości: chodzący symbol feminizmu w Polsce – jest w swoich poglądach ciekawym materiałem do badań nad logiką walki o feministyczne postulaty.

[JayCube]

Coz, z pisma swietego wynika ze kobiety sa kims gorszym:

http://biblia.pismo-swiete.pl/kobiety.html

Jaka w tym logika, nie wiem...

Oczywiscie Jezus mial troche inne spojrzenie na sprawe

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/H/HN/3/11zwykly-3.html#

ezus lamal normy obyczajowe swoich czasow. Kobiety byly jego uczennicami, na rowni z apostolami (choc przekazy mowia o apostolach i kobietach). Siadaly u jego stop, tak jak tradycyjnie siadali uczniowie plci meskiej. Uwazal ze mezczyzne powinno sie karac za cudzolustwo na rowni z kobieta itp...

[kozman]

z tym Lemanskim to chyba sie pomyliles troche ,bo przynajmniej ja nie wiem co on tak strasznego zrobil

[ktoszpolnocy]

@tarsycjusz: ja wiem, że was ten temat mierzi i chyba nie bardzo chcecie się do niego odnosić. Ale może upublicznialiście kiedyś swoje stanowisko nt. np tej książki - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/130286/ojciec-nieswiety ? Nie śledzę was od początku i nie wiem, a byłbym ciekawy jaka jest wasza opinia na takie zarzuty.

[Carramba666]

Pani Środa działa dla dobra feministek tak samo skutecznie, jak pan Biedroń dla dobra homosiów.

[Nicolai]

1. Zawsze bawiło mnie to, że grupy lewicowe chcą wywierać presję na Kościół, czyli organizację, z którą nic ich nie łączy. To tak jakbym ja próbował wpływać na status Polskiego Stowarzyszenia Esperanto. Niemniej muszę przyznać, że w sprawie gender niektórzy hierarchowie robią z igły widły (przeczytajcie ostatni wywiad z Gądeckim) i tym samym robią darmową reklamę temu wariactwu.

2. Nie przepchnięto jakiejś ustawy, bo księża pogrozili placem z ambony? Środa zarzuca Kościołowi

[camelot]

@Nicolai:

Zawsze bawiło mnie to, że grupy lewicowe chcą wywierać presję na Kościół, czyli organizację, z którą nic ich nie łączy.

Rzeczywiście, strasznie śmieszne. Moim zdaniem grupy lewicowe z Kościołem łączy to, że żyją w jednym państwie i próbują wpłynąć na jego kształt, a często mają zupełnie odmienne cele, więc nieuniknione są konflikty. Jak by fani esperanto chcieli wprowadzić obowiązkowe lekcje esperanto w szkołach, to też by siłą rzeczy ludzie zaczęli

[camelot]

@Nicolai: a jakieś przykłady? Bo nie kojarzę, żeby lewica narzucała KK, czy biskup ma chodzić w różowej sukience, czy zielonych pończoszkach albo czy rozdawać komunię do ręki albo czy msza ma być po łacinie; jedyne, co pamiętam, to utarczki na tle, jak ma wyglądać społeczeństwo, państwo, prawo, edukacja itp., czyli coś, co dotyczy także ludzi spoza Kościoła.

[Ksebki]

Feministki, lewaki i inne ciapaki