Mężczyzna z bmw zamienił życie dwojga ludzi w koszmar
Andrzej Pytlasz zeszłorocznego spaceru z psem nie zapomni do końca życia. 11 marca spotkał na swojej drodze mężczyznę, który od tej pory go prześladuje. Gdy przed tygodniem spotkali się w parku, mężczyzna wyciągnął broń i wycelował. Pan Andrzej myślał, że już po nim.
n.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- 115
Komentarze (115)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Artykuł otwarty
58-letni pan Andrzej z Tychów jak zwykle udał się na spacer z psem. W jednym z parków spuścił czworonoga ze smyczy.
- Nieopodal zobaczyłem mężczyznę z psem.
zakop!
KIEROWCA BMW
Kłamstwo!!! Cały artykuł jest kłamstwem!!! Pan Andrzej od około 2 lat wychodzi ze swoim psem i sieje strach na tyskim osiedlu. Zdarzenie z 11 marca wyglądało następująco: Pan Andrzej kilkakrotnie szczuł swojego wilczura na owczarka szkockiego Pana Tadeusza aż do momentu gdy 11 marca spotkali się na łące i pan Andrzej z pełną premedytacja spuścił swojego wilczura i dał mu komendę do ataku
Pies to zwierzę i nigdy nie wiadomo co mu do łba strzeli.
Często widuje starszych ludzi i oczywiście też młodych którzy chodzą z groźnymi rasami które nie mają kagańca. Zastanawiam
Dlatego powinny być (i są) dwa procesy. Jeden, o nieupilnowanie psa a drugi o uszkodzenie ciała i grożenie bronią. Jako, że grożenie bronią miało miejsce po fakcie (a nie w obronie własnej czy psa) koleś z BMW powinien IMHO zostać aresztowany do czasu procesu.
Ale to tylko moje wyobrażenie o
I jak teraz słysze że on nie jest agresywny lub on nie gryzie to mam chęć strzelić w łeb właściciela...
A tak na serio, to artykuł jest tendencyjny i stronniczy co czyni go zupełnie bezwartościowym.
może to kontra za pozew o psa?
Sądy wydają wyroki na podstawie dowodów i doświadczenia życiowego, a zeznania strony skonfliktowanej to dowód o bardzo małej sile rażenia.
Z drugiej strony pistolet w ręku zawsze ktoś w mieście zobaczy