Tak, choć z drugiej strony za dzieciaka zawsze myślałem, że trasa przez Atlantyk wiedzie w okolicach Azorów i Bermudów, tymczasem podlatuje się aż pod Grenlandię najkrótszą trasą, co widac ładnie tutaj:
1. Wymieńcie jakąkolwiek sytuację z życia codziennego, do której ta wiedza jest potrzebna Kowalskiemu
2. Oszacujcie na podstawie statystyk stan wiedzy społeczeństwa o podstawach geometrii, a następnie ekstrapolujcie w stronę matematyki wyższej łącząc z ,,silną'' potrzebą społeczeństwa by poszerzać ową dziedzinę - patrz punkt 1 (tak, pojęcia ortodromy i loksodromy to
@KtosKtoSamNieWiesz: tak samo jest z elektronika. jak zapytasz o cokolwiek to "przeciez bylo w szkole prawo oma", ale juz nikt nie mowi, ze to za malo i nawet do prostego obwodu musisz podejsc inaczej i np. odjac odbiorniki.
kazdy madry na dowolnym forum, ale zazwyczaj sam niewiele wie.
@KtosKtoSamNieWiesz: Nie zostały, ja też się zupełnie niezależnie dowiedziałem, dla odmiany z którejś książki o lotnictwie. Była tam też omówiona, nieznana w nawigacji morskiej kolejodroma.
@Adrian00: Zapewne uczył się do najbliższej kartkówki z wymienienia nazw rzek w Polsce, procesów kształtujących powierzchnię ziemi, gospodarki na obszarze pojezierzy czy obliczania czasu na podanych współrzędnych geograficznych...
Sama istotna i niezbędna wiedza do przeżycia w dzisiejszym świecie.
Przede wszystkim, jakby latały "po prostej", to musiałyby mieć tunele podziemne, bo Ziemia jest mniej-więcej kulą.
Czyli prosta odpada, latają po ortodromie (przecinają wszystkie południki pod tym samym kątem, nawigacja jest prostsza, ale droga dłuższa), albo po loksodromie (trzeba korygować kurs, ale droga wychodzi krótsza). Do tego jeszcze należy uwzglednić, że Ziemia się obraca.
A tak w ogóle, jak by uwzględnić, że Ziemia krąży wokół Słońca, a Słońce wokół środka Mlecznej Drogi,
@rmikke: co do ortodromy i loksodromy to w tekście jest odwrotnie niż Ty napisałeś, kto ma rację? W sumie to z tym obrotem ziemi jest ciekawe, czy jest to uwzględniane w nawigacji, czyli lecimy kursem na miejsce w którym w godzinie przylotu znajdzie się lotnisko mimo że w momencie startu jeszcze go tam nie ma? :)
W sumie to z tym obrotem ziemi jest ciekawe, czy jest to uwzględniane w nawigacji
@makkak: Atmosfera w której lata samolot obraca się razem z ziemią, więc nie jest. Za to dużą rolę odgrywa wiatr, na który trzeba brać poprawkę i w ogóle pogoda.
Tak naprawdę, to samoloty nie latają z lotniska na lotnisko po ortodromie, tylko wg ustalonych uprzednio w planie lotu punktach nawigacyjnych (zazwyczaj są to radiolatarnie). O ortodromie można mówić co najwyżej pomiędzy kolejnymi punktami, natomiast cały przelot - co jest szczególnie widoczne na dłuższych trasach - jest bardziej po linii łamanej.
Nie jest to do końca prawda. Z mniejszą drogą oczywiście jest ale mamy jeszcze drugi ważny aspekt. Loty komercyjne muszą przestrzegać zasad w tym największej możliwej odległości od lotniska. Jak latają nad Europą czy stanami, to sprawa nieistotna, bardzo gęsta siatka lotnisk zawsze zapewni dostatecznie bliską odległość. Latając na większe odległości nad morzami czy oceanami trzeba brać te okoliczność pod uwagę i zmieniać trasę z prostej na bardziej zawiłą. Było niedawno na
a ja mam takie fachowe pytanie - czy to prawda, że lecąc ze wschodu na zachód tą samą odległość pokonamy szybciej niż z zachodu na wschód gdyż ziemia się kręci z zachodu na wschód?
@skutner: Zależy, na jakich szerokościach geograficznych. Tu nie bezpośrednio sam obrót Ziemi wpływa na czas, a to, co ten obrót wywołuje - prądy powietrzne.
No ludzie, to przecież logiczne, że samoloty nie są w stanie latać po idealnych odcinkach prostych... To aż słów brakuje po prostu :p
@seeksoul: No pacz pan! A jednak samoloty (ze statkami jest tak samo) latają (pływają) po odcinkach prostych. Dlaczego? Bo urządzenia nawigacyjne pokazują kurs, który pokrywa się z loksodromą. Dlatego najpierw wytycza się ortodromę, a następnie dzieli się ją na odcinki loksodromiczne, żeby kurs zmieniać raz na jakiś czas
Komentarze (58)
najlepsze
@bu52m3n: #falszywyrozowypasek
@bu52m3n:
Tak, choć z drugiej strony za dzieciaka zawsze myślałem, że trasa przez Atlantyk wiedzie w okolicach Azorów i Bermudów, tymczasem podlatuje się aż pod Grenlandię najkrótszą trasą, co widac ładnie tutaj:
@Rga79: @Adrian00:
1. Wymieńcie jakąkolwiek sytuację z życia codziennego, do której ta wiedza jest potrzebna Kowalskiemu
2. Oszacujcie na podstawie statystyk stan wiedzy społeczeństwa o podstawach geometrii, a następnie ekstrapolujcie w stronę matematyki wyższej łącząc z ,,silną'' potrzebą społeczeństwa by poszerzać ową dziedzinę - patrz punkt 1 (tak, pojęcia ortodromy i loksodromy to
kazdy madry na dowolnym forum, ale zazwyczaj sam niewiele wie.
Bo mają jedno skrzydło krótsze.
Sama istotna i niezbędna wiedza do przeżycia w dzisiejszym świecie.
Wszystko przez te cholerne, okrągłe planety.
Czyli prosta odpada, latają po ortodromie (przecinają wszystkie południki pod tym samym kątem, nawigacja jest prostsza, ale droga dłuższa), albo po loksodromie (trzeba korygować kurs, ale droga wychodzi krótsza). Do tego jeszcze należy uwzglednić, że Ziemia się obraca.
A tak w ogóle, jak by uwzględnić, że Ziemia krąży wokół Słońca, a Słońce wokół środka Mlecznej Drogi,
@makkak: Atmosfera w której lata samolot obraca się razem z ziemią, więc nie jest. Za to dużą rolę odgrywa wiatr, na który trzeba brać poprawkę i w ogóle pogoda.
No ludzie, to przecież logiczne, że samoloty nie są w stanie latać po idealnych odcinkach prostych... To aż słów brakuje po prostu :p
@seeksoul: No pacz pan! A jednak samoloty (ze statkami jest tak samo) latają (pływają) po odcinkach prostych. Dlaczego? Bo urządzenia nawigacyjne pokazują kurs, który pokrywa się z loksodromą. Dlatego najpierw wytycza się ortodromę, a następnie dzieli się ją na odcinki loksodromiczne, żeby kurs zmieniać raz na jakiś czas