Szkoda ludzi, którzy się tatuują z powodu mody. Większość za 2-3 lata będzie tego żałować. Tak samo było z tunelami w uszach ~4 lata temu tylko ich można się jeszcze pozbyć w przeciwieństwie do tatuaży.
Nie mówię, że wszyscy bo jest wielu freaków ze sceny hardcore/punk (lub ludzi pokroju Popka) i dla nich to "styl życia" ale widzę coraz więcej tatuaży u ludzi młodych, którzy nic wspólnego z żadną subkulturą nie mają.
@spicmen: małe tatuaże tak. Ale coraz więcej osób inspiruję się ludźmi ze sceny hardcore mimo, że jak pisałem nie mają z nią nic wspólnego i po prostu podążają za modą. Tunele w uszach też kiedyś nosiły tylko osoby ze sceny hc, vansy era to samo (parę lat temu nikt w tym nie chodził, teraz co drugi uczeń). Tatuują większość ciała i przekuwają wszystko co możliwe tylko dla "dobrego oryginalnego wyglądu" i
@chapeaunoir: Mylisz pojęcia ! czy mając tatuaż muszę należeć do jakiejś subkultury ? oczywiście że NIE !!! tatuaże mają coś dla nas znaczyć być jakaś pamiątką minionych chwil , lub czymś fajnym ciekawym inspirującym.
Jeżeli już tatuaż to jakiś mały subtelny i w słabo widocznym miejscu. Widziałem ostatnio jeden taki u pewnej przypadkowej pani w autobusie. Była to ósemka(nuta) za uchem. Jako przeciwnik tatuaży ten nawet mi się spodobał.
@PaulSoul: Czasem nawet nawet większy potrafi zdobić, czy dodać uroku. Jednak to rzadkość, gdyż zazwyczaj tatuaże są dobierane bez gustu, albo na zasadzie ładny obrazek, ale zupełnie nie komponujący się z ciałem.
Komentarze (35)
najlepsze
Poproszę nasutnik z #!$%@? dla żony ;)
eee
Nie mówię, że wszyscy bo jest wielu freaków ze sceny hardcore/punk (lub ludzi pokroju Popka) i dla nich to "styl życia" ale widzę coraz więcej tatuaży u ludzi młodych, którzy nic wspólnego z żadną subkulturą nie mają.
A mój znajomy dermatolog estetyczny robi kasę na panienkach, które nagle chcą się pozbywać tatuaży. Mówi, że średnia wieku ~28 lat.