ok a kto z was przeladowywal kalacha uderzeniem o ziemie, następnie chwyceniem po odbiciu od ziemi. Z ostra nie probowalem, ale na slepakach daje to swietny efekt,
Ktokolwiek, kto uprawia jakikolwiek sport wie, że takie rzeczy same wychodzą. Kopnięcie piłki i trafienie w coś tam, rzut tyłem do kosza, odbicie rakietką piłeczki spod nóg (tenis stołowy), wbicie bili nie patrząc na nią. To jest właśnie rutyna. Pewne ruchy są tak już wyuczone, że to żadna magia, czy sztuczka. Po prostu ręka, noga czy wzrok chodzą jak automaty. Sam to widzę po sobie. Im więcej trenuję (właśnie tenis stołowy) tym
Komentarze (35)
najlepsze