Nacinanie krocza przy porodzie - Polska norma - a to bezsensowne (i DRASTYCZNE!)
Według Światowej Organizacji Zdrowia, nie ma żadnego uzasadnienia dla rutynowego nacinania krocza. Ale w Polsce nikt kobietom nie mówi, że mogą się odpowiednio przygotować do porodu i odmówić tej atrakcji. W dodatku, samoistne pęknięcia (przed którymi zabieg ma chronić) zwykle goją się szybciej. Co więc może zrobić kobieta w ciąży?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 82
Komentarze (82)
najlepsze
Zaśmiałbym się gdyby to nie było takie tragiczne zdanie. Najgorszym co sie właśnie może stać to rozległe pękniecie. Ani tego zszyc ani sie goic nie chce.
Powinni też dodac V stopień obrażeń - tak rozległe że kobieta pęka na pół :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
za pomoc dziekuje bo zamierzam mieć cztery za jednym razem i sie zastanawiam czy prawdopodobiensto jest wieksze niz wygrania czwórki w lotka
Niech pęknie do odbytnicy. Fajna sprawa, srać potem w torebkę foliową. Nacięcie nie jest końcem świata, zagoi się, tydzień boli i w miarę bezpiecznie. Zapomnieli dopisać że w Danii kobiety są specjalnie przygotowywane do rodzenia bez nacięcia, ale tam inna kultura, mniej dulczyzny i kołtuniarstwa i zupełnie inna opieka zdrowotna.
Jeśli są poważne wskazania - owszem, ciąć. Ale gdy nie ma to sensu - po co, no, po co?
Komentarz usunięty przez moderatora
Owszem, musiała na siebie uważać, nie mogła niczego dźwigać ani nie forsować się zbytnio, ale sam zabieg przeszła łagodnie i bez problemów.
Niemniej jednak, zgadzam
http://static.ebobas.pl/img/articles/428/124887234853-w625.jpg
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wiem czy tak jest obecnie ale było tak 5 lat temu - znajomi byli w tej sytuacji, akurat po prostu nie było ich stać na to znieczulenie, więc... ojciec zrzekł