Największa lipna uczelnia w Polsce
Już od 2002 r. ministerstwo otrzymuje szereg sygnałów dotyczących nieprawidłowości na uczelni - przyznaje rzecznik MNiSW Bartosz Loba.
terminator2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Już od 2002 r. ministerstwo otrzymuje szereg sygnałów dotyczących nieprawidłowości na uczelni - przyznaje rzecznik MNiSW Bartosz Loba.
terminator2 z
Komentarze (83)
najlepsze
Ciekawe nazwisko ;]
W pierwszej klasie szkoły podstawowej.
Przecież studia to nie obóz...
Widzę, że autorowi artykułu obce jest pojęcie "studiów zaocznych".
Disclaimer: nie, żebym był zwolennikiem tejże instytucji. Sam kończyłem dzienne. Niemniej razi zdziwienie autora "weekendowymi studiami" odbywającymi się na (nomen omen) "zjazdach", które są obecnie smutną normą.
Z tego co piszesz, wnioskuję, że nie pracujesz (mam na myśli oczywiście pracę na pełen etat - 8 godzin dziennie).
To, że praca kończy się o 16.00, nie oznacza, że o 16.01 można zabrać się za naukę.
Jeden z największych błędów popełnionych w III RP: otwarcie rynku edukacyjnego. Tragiczny w skutkach, nieodwracalny. Decyzja mająca w założeniu uczynić nas dynamicznie rozwijającą się gospodarką opartą na wiedzy doprowadziła do totalnej zgnilizny. Dzisiejszy doktor nie byłby w stanie podjąć dyskusji z 60-letnim magistrem, a przeciętny licealista ze Staszica zjadłby w 5 minut absolwenta dwóch prywatnych uczelni. W imię czego, proszę Państwa?
W imię statystyk? "Rozwoju" rynku edukacyjnego? Stymulowania konkurencji wśród topornych państwowych molochów? Napychania kiesy nielicznym "przedsiębiorczym" profesorom? Nauka polska jak stała w miejscu, tak stoi. Towarzystwo wzajemnej adoracji na uniwersytetach było, jest i będzie (tutaj akurat o środowisku profesorów ekonomii).
Jeszcze
2. Jak edukacja jest darmowa, jej jakość nawet na państwowych uczelniach jest niska.
3. Jak uczelnia jest płatna i nie korzysta z żadnych dotacji nikt nie powinien się jej czepiać. Jeśli ktoś wydaje na nią pieniądze, to jego sprawa.
nie bede sie przechwalac gdzie co i jak, wiec powiem tylko ze nie trafiles bo - swietnie!
z reszta, ciekawe czy na tej podstawie (tak jak ty uogolniajac i rozciagajac konkretny przypadek na caly segment) powinienem stwierdzic, ze wszyscy studenci SGH to glaby, ktore nie potrafia formulowac przeslanek i wyciagac na ich podstawie wnioskow?