Chodziłem po górach Norwegii 10 lat temu z ojcem. Do dziś śnią mi się tamte widoki. Podczas miesięcznego pobytu zaliczyliśmy Galdhøpiggen, Glittertind, Hardangervidda oczywiście Preikestolen i wiele różnych szlaków, których nazw już nie pamiętam ale były zapierające dech.
Góra nazywa się Stetind, ma 1392 m wysokości, a w 2012 roku przez słuchaczy radia NRK została wybrana narodową górą Norwegii. Jest położona blisko północnej granicy Norwegii, na wysokości Lofotów, co oznacza, że znajduje się w kole podbiegunowym.
z szerokokatnym obiektywem 140 stopni byle kamyk wyglada na glaz, a wszystkie krzywizny sa wyolbrzymiane. Rowniez perspektywa ulega zmianie i to, co normalnie jest polmetrowym ustepem wyglada jakby mialo 12 metrow.
Nie umniejszam frajdzie i trudnosci, ale filmik mocno przeklamuje rzeczywistosc.
@guilmonn: :) Fajny bon-mot ale wytłumacz mi na czym polegało to wielkie dokonanie, które umniejszam? Rozumiem, że jak ktoś ma lęk wysokości, to może go to ruszać ale trochę doświadczenia wspinaczkowego i oswojenia z ekspozycją i ten odcinek nie jest wcale jakąś harkorową przeprawą. Koledzy nagrywającego wcześniej przeszli i nawet nie pomyśleli o asekuracji.
Ale fakt, to, że w kamerce widać dwie ściany góry wygląda imponująco.
Po tym filmiku moge stwierdzić jedno. To nie jest sport dla mnie. No chyba, że na wyposażeniu miałbym jeszcze helikopter który w momencie mojej słabości( siad płaski na skale i ni c!$%? dale nie pójdę) mógłby mnie poratować.
Komentarze (40)
najlepsze
Nie umniejszam frajdzie i trudnosci, ale filmik mocno przeklamuje rzeczywistosc.
Ale fakt, to, że w kamerce widać dwie ściany góry wygląda imponująco.