nie sądzę, żeby to była kwestia pomylenia kierunków, bo przecież ona nie myślała w tej sytuacji "skręcę w prawo" tylko pokazywała ręką stronę w którą skręca. Nie ważne czy prawo czy lewo.
Bardziej bym obstawiała dwie rzeczy:
- Albo ktoś ją nauczył, że przy skręcie trzeba wystawić rękę - to wystawia. A o tym, że powinna tym samym wskazać kierunek jazdy to już nie pamięta. Kazali wystawiać rękę to wystawia!
@Gronie: Bodajże kiedyś Cejrowski opowiadał chyba o Meksyku (jeśli ktoś wie lepiej to niech mnie poprawi) i nie używali tam kierunkowskazów lub po prostu ich nie mieli (mniejsza o to). Kierowcy wskazując, że skręcają w lewo wystawiali lewą rękę przez okno palcami do ziemi, jak w prawo to kładli rękę na dach.
edit: nie znalazłem bezpośredniego źródła, ale w komentarzach jest napisane, że to prawie kalka z jego książki:
a tak na powaznie, to zawsze zastanawialo mnie, skad u kobiet problem z rozroznieniem strony lewej od prawej.
Nie widzialem jeszcze faceta, ktory nie wiedzialby ktora strona to lewa. A jak sie powie kobiecie, zeby skrecila w lewo, to albo skreci w prawo, albo sie zacznie pytac, czy w te strone i pokaze palcem.
Skad az taka roznica w postrzeganiu? To jest zagadka.
Komentarze (159)
najlepsze
Chyba mam zdjęcie tej koleżanki
Bardziej bym obstawiała dwie rzeczy:
- Albo ktoś ją nauczył, że przy skręcie trzeba wystawić rękę - to wystawia. A o tym, że powinna tym samym wskazać kierunek jazdy to już nie pamięta. Kazali wystawiać rękę to wystawia!
- Albo
edit: nie znalazłem bezpośredniego źródła, ale w komentarzach jest napisane, że to prawie kalka z jego książki:
Poważnie.
Nie widzialem jeszcze faceta, ktory nie wiedzialby ktora strona to lewa. A jak sie powie kobiecie, zeby skrecila w lewo, to albo skreci w prawo, albo sie zacznie pytac, czy w te strone i pokaze palcem.
Skad az taka roznica w postrzeganiu? To jest zagadka.
No masz Ci los, dwie półkule jednocześnie, taki potencjał a kierunków rozróżnić już nie ma kto.
;)