Bronił kolegi, teraz ma zarzut
Z cyklu: absurdy w Polsce. Pijany mężczyzna zakatował 15-latka. W biały dzień, w środku Nowej Soli. Nikt z dorosłych nie stanął w jego obronie. A chłopak, który próbował mu pomóc, dostał zarzut udziału w bójce.
Kupiec_12 z- #
- #
- #
- #
- 59
Komentarze (59)
najlepsze
Ale teraz inna sprawa. Co zrobić, gdy widzi się, jak przestępca atakuje niewinną osobę na ulicy? W Polsce paradoksalnie najlepiej jest jak najszybciej zwiać z miejsca. Kiedyś u mnie nauczycielka od przysposobienia obronnego sformułowała takie proste prawo określające zachowanie ludzi, kiedy widzą
Warto żeby przeczytali to Ci którzy już osądzili pijaczka ;p
Tak mówią ludzie na osiedlu,skąd dzieciaki pochodza
Po drugie - młodzi byli pijani. Skąd alko się wziął? No skąd? W biały dzień? 15letnie dzieciaki?
A ten młody, co ma zarzut, to zarzut jako udział w bójce. Bo była tam bójka. i to są TYLKO zarzuty, które w trakcie śledztwa mogą zostać, i zapewne będa, oddalone
I tak naprawde to nikt nie